Do wypadku doszło w poniedziałek, 23 grudnia, na drodze koło Przyborowa pod Nową Solą. Zderzył się ford i ciężarówka. Dwie osoby zostały ranne.
Ze wstępnych ustaleń nowosolskiej policji wynika, że kierujący fordem, jadąc przed ciężarówką, nagle się zatrzymał. Kiedy ciężarówka omijała osobówkę, jego kierowca miał skręcić w lewo i uderzyć w nią. Ford wypadł z drogi. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. – Kierowca był wycinany z rozbitego auta przez strażaków – mówi dla poscigi.pl st. sierż. Agata Towpik z nowosolskiej policji.
86-latek oraz 75-letnia pasażerka forda karetka pogotowia ratunkowego zostali przewiezieni do szpitala. Na miejscu pracują nowosolscy policjanci. Droga została zablokowana. Po godz. 10 policja wprowadziła tam ruch wahadłowy.
Zobacz też: Samochód wpadł do stawu. Nie żyje 5 osób
Do wypadku doszło w poniedziałek, 23 grudnia, na drodze koło Przyborowa pod Nową Solą. Zderzył się ford i ciężarówka. Dwie osoby zostały ranne.
Ze wstępnych ustaleń nowosolskiej policji wynika, że kierujący fordem, jadąc przed ciężarówką, nagle się zatrzymał. Kiedy ciężarówka omijała osobówkę, jego kierowca miał skręcić w lewo i uderzyć w nią. Ford wypadł z drogi. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. – Kierowca był wycinany z rozbitego auta przez strażaków – mówi dla poscigi.pl st. sierż. Agata Towpik z nowosolskiej policji.
86-latek oraz 75-letnia pasażerka forda karetka pogotowia ratunkowego zostali przewiezieni do szpitala. Na miejscu pracują nowosolscy policjanci. Droga została zablokowana. Po godz. 10 policja wprowadziła tam ruch wahadłowy.
Zobacz też: Samochód wpadł do stawu. Nie żyje 5 osób