1/6
Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum...
fot. Marcin Klimczak

Rodzina kaczek jakby nigdy nic spaceruje po centrum Gorzowa [WIDEO, ZDJĘCIA]

Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum Gorzowa można było spotkać kaczą rodzinę. Mama, a za nią dziewięć piskląt, spacerowały w okolicy parkingu przy Parku 111.



Mama prowadziła swoje pociechy przez parking przy centrum handlowym. W pewnym momencie bez trudu weszła na krawężnik. Ten okazał się jednak poważną przeszkodą dla piskląt. Niektóre, przy dużym wysiłku, wskoczyły na krawężnik już za pierwszym razem. Inne potrzebowały kilku prób. Zostało jedno pisklę, które nie mogło wskoczyć na krawężnik. Cała rodzina czekała, aż mu si,ę to uda. I w końcu się udało!

Problem w tym, że kacza mama prowadziła swoje pociechy wprost na ruchliwą ul. Sikorskiego. W tym momencie zainterweniował ochroniarz z pobliskiego centrum handlowego. Zatrzymał kaczą rodzinę i zawrócił ją w krzaki w pobliżu chodnika. - W zeszłym roku taka sama rodzinka weszła na ulicę, prost pod nadjeżdżający samochód - mówi ochroniarz.

Przeczytaj też: Kacze sześcioraczki na ulicy w Gorzowie

2/6
Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum...
fot. Marcin Klimczak

Rodzina kaczek jakby nigdy nic spaceruje po centrum Gorzowa [WIDEO, ZDJĘCIA]

Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum Gorzowa można było spotkać kaczą rodzinę. Mama, a za nią dziewięć piskląt, spacerowały w okolicy parkingu przy Parku 111.



Mama prowadziła swoje pociechy przez parking przy centrum handlowym. W pewnym momencie bez trudu weszła na krawężnik. Ten okazał się jednak poważną przeszkodą dla piskląt. Niektóre, przy dużym wysiłku, wskoczyły na krawężnik już za pierwszym razem. Inne potrzebowały kilku prób. Zostało jedno pisklę, które nie mogło wskoczyć na krawężnik. Cała rodzina czekała, aż mu si,ę to uda. I w końcu się udało!

Problem w tym, że kacza mama prowadziła swoje pociechy wprost na ruchliwą ul. Sikorskiego. W tym momencie zainterweniował ochroniarz z pobliskiego centrum handlowego. Zatrzymał kaczą rodzinę i zawrócił ją w krzaki w pobliżu chodnika. - W zeszłym roku taka sama rodzinka weszła na ulicę, prost pod nadjeżdżający samochód - mówi ochroniarz.

Przeczytaj też: Kacze sześcioraczki na ulicy w Gorzowie

3/6
Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum...
fot. Marcin Klimczak

Rodzina kaczek jakby nigdy nic spaceruje po centrum Gorzowa [WIDEO, ZDJĘCIA]

Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum Gorzowa można było spotkać kaczą rodzinę. Mama, a za nią dziewięć piskląt, spacerowały w okolicy parkingu przy Parku 111.



Mama prowadziła swoje pociechy przez parking przy centrum handlowym. W pewnym momencie bez trudu weszła na krawężnik. Ten okazał się jednak poważną przeszkodą dla piskląt. Niektóre, przy dużym wysiłku, wskoczyły na krawężnik już za pierwszym razem. Inne potrzebowały kilku prób. Zostało jedno pisklę, które nie mogło wskoczyć na krawężnik. Cała rodzina czekała, aż mu si,ę to uda. I w końcu się udało!

Problem w tym, że kacza mama prowadziła swoje pociechy wprost na ruchliwą ul. Sikorskiego. W tym momencie zainterweniował ochroniarz z pobliskiego centrum handlowego. Zatrzymał kaczą rodzinę i zawrócił ją w krzaki w pobliżu chodnika. - W zeszłym roku taka sama rodzinka weszła na ulicę, prost pod nadjeżdżający samochód - mówi ochroniarz.

Przeczytaj też: Kacze sześcioraczki na ulicy w Gorzowie

4/6
Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum...
fot. Marcin Klimczak

Rodzina kaczek jakby nigdy nic spaceruje po centrum Gorzowa [WIDEO, ZDJĘCIA]

Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum Gorzowa można było spotkać kaczą rodzinę. Mama, a za nią dziewięć piskląt, spacerowały w okolicy parkingu przy Parku 111.



Mama prowadziła swoje pociechy przez parking przy centrum handlowym. W pewnym momencie bez trudu weszła na krawężnik. Ten okazał się jednak poważną przeszkodą dla piskląt. Niektóre, przy dużym wysiłku, wskoczyły na krawężnik już za pierwszym razem. Inne potrzebowały kilku prób. Zostało jedno pisklę, które nie mogło wskoczyć na krawężnik. Cała rodzina czekała, aż mu si,ę to uda. I w końcu się udało!

Problem w tym, że kacza mama prowadziła swoje pociechy wprost na ruchliwą ul. Sikorskiego. W tym momencie zainterweniował ochroniarz z pobliskiego centrum handlowego. Zatrzymał kaczą rodzinę i zawrócił ją w krzaki w pobliżu chodnika. - W zeszłym roku taka sama rodzinka weszła na ulicę, prost pod nadjeżdżający samochód - mówi ochroniarz.

Przeczytaj też: Kacze sześcioraczki na ulicy w Gorzowie

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Lubuskie derby wywołały ogrom emocji na trybunach stadionu w Zielonej Górze |ZDJĘCIA

Lubuskie derby wywołały ogrom emocji na trybunach stadionu w Zielonej Górze |ZDJĘCIA

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

Krzysztof Kiljański Trio na koniec Lubuskiego Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic

Krzysztof Kiljański Trio na koniec Lubuskiego Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic

Zobacz również

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata