5/10
Sousa potrafi mówić o piłce i taktyce tak jak większość...
fot. Sylvia DąBrowa

"Nawija makaron na uszy"

Sousa potrafi mówić o piłce i taktyce tak jak większość trenerów w Polsce tego nie potrafi. Możemy spodziewać się, że skoro trenował w najlepszych ligach, to zna ten świat na wylot. Okazuje się, że jego konferencje prasowe to bardzo często mówienie o rozwoju, przekonaniu o własnych umiejętnościach i ciężkiej pracy. A finalnie polska kadra od marca nie poczyniła dużego postępu, tracąc przy tym w niemal każdym meczu gola.

Angielskie słówka takie jak "participation, convenience, process" już dawno nikogo nie interesują. Nie oznaczają bowiem nic konkretnego, a sprawiają, że selekcjoner na konferencjach prasowych i w pomeczowych wywiadach po prostu ładnie brzmi. O erudycji Portugalczyka świadczył już fakt cytowania Jana Pawła II przy ogłoszeniu go w roli selekcjonera. Sousa potrafi kupić publikę dobrą gadką.

6/10
Widoczne w meczu z Węgrami, widoczne w meczu ze Słowacją....
fot. Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press

Nie trafia z pierwszym składem

Widoczne w meczu z Węgrami, widoczne w meczu ze Słowacją. Sousa może i ma umiejętności, potrafi pomóc drużynie z ławki, wprowadzić solidnych zmienników. Ale mamy wrażenie, że gdyby nie przekonanie o własnej nieomylności, dziś mielibyśmy znacznie lepszy wynik wywiezony z Węgier i zdecydowanie więcej punktów na Euro 2020. Pierwszy skład wybierany przez Sousę nie sprawdzał się i dopiero zmiany w drugich połowach pomagały reprezentacji Polski. Helik dawał się ogrywać Węgrom, Jóźwiak i Bereszyński zawalili kompletnie gola ze Słowacją. Czy to pech, czy po prostu brak świadomego wyboru pierwszej jedenastki?

7/10
W reprezentacji widzimy kilka nazwisk, których obecność za...
fot. brak

Grają ci, co... nie grają!

W reprezentacji widzimy kilka nazwisk, których obecność za kadencji Jerzego Brzęczka zdecydowanie byśmy krytykowali. Dlaczego siedzący na ławce w klubach m.in. Krzysztof Piątek, Tymoteusz Puchacz i Przemysław Płacheta w ogóle znajdują się w tej kadrze? Indywidualne treningi nie pomagają, ci zawodnicy są kompletnie zagubieni na boisku i popełniają masę błędów. Im runda dłużej trwa, tym bardziej widoczne są ich braki w każdym aspekcie gry.

A mimo zdolnych i skutecznych napastników, czy też wahadłowych, Sousa uparł się na niektóre nazwiska i katuje nas nimi dokładnie tak, jak w meczu z Węgrami, które zakończyło się dla nas fatalną w skutkach klęską.

8/10
Sousa podjął kontrowersyjną decyzję, która przyniosła więcej...
fot. Sylwia Dabrowa

Dziwna decyzja przed Węgrami

Sousa podjął kontrowersyjną decyzję, która przyniosła więcej szkody niż pożytku. Przed meczem Polska - Węgry, mogącym rozstrzygnąć o rozstawieniu "Biało-Czerwonych" w barażach do MŚ w Katarze, poinformowano, że po konsultacji selekcjonera z zawodnikami postanowiono o niekorzystaniu z usług Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika podczas spotkania z Madziarami.

Choć oficjalna przyczyna to odpoczynek tych doświadczonych zawodników, to dlaczego grają kilka dni wcześniej przeciwko słabszej Andorze? Z całym szacunkiem dla tej drużyny, ale wystawiony skład reprezentacji Polski na Węgry z łatwością mógłby ograć Andorę. Znalazło się tam aż dziewięciu zmienników. W o wiele ważniejszym meczu warto było sięgnąć po mocniejszych piłkarzy i koniec końców liczba minut na boisku by się zgadzała. A rezultat mógł być znacznie lepszy.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Zakończono naprawę sieci wodociągowej w Żarach! Woda wkrótce popłynie z kranów!

Zakończono naprawę sieci wodociągowej w Żarach! Woda wkrótce popłynie z kranów!

Groźny pożar w Kostrzynie nad Odrą. Paliło się mieszkanie socjalne

Groźny pożar w Kostrzynie nad Odrą. Paliło się mieszkanie socjalne

Wiemy, gdzie i kiedy odbędzie się 25. Lubuskie Święto Plonów. Oj będzie się działo!

Wiemy, gdzie i kiedy odbędzie się 25. Lubuskie Święto Plonów. Oj będzie się działo!

Zobacz również

Najlepsze oprawy z finałów Pucharu Polski. Przoduje Legia

Najlepsze oprawy z finałów Pucharu Polski. Przoduje Legia

Lukas Podolski: Boję się tego, co może czekać Górnika Zabrze w przyszłym sezonie

Lukas Podolski: Boję się tego, co może czekać Górnika Zabrze w przyszłym sezonie