1/10
W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do...
fot. Piotr Jędzura

To on jest podejrzany o napad na sklep monopolowy w Zielonej Górze

W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do sądu mężczyznę, który został zatrzymany w związku z napadem na sklep monopolowy przy ul. Morelowej.

Kryminalni przywieźli go na posiedzenie aresztowe. Skuty kajdankami został wprowadzony do gmachu sądu rejonowego. Rozprawa ruszyła kilka minut po godz. 9.00. Mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu, działał więc w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował podejrzanego na 3 miesiące.



Za kradzież rozbójniczą kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat więzienia, za działanie w warunkach recydywy zagrożenie wzrasta o połowę, czyli do 15 lat pozbawienia wolności.

Do napadu doszło w środę, 4 kwietnia, około godz. 19.00. Do sklepu monopolowego na Osiedlu Morelowym w Zielonej Górze wszedł mężczyzna. Poprosił ekspedientkę o zapałki, a kiedy kobieta się po nie odwróciła zabrał z szuflady kasy pieniądze. Ekspedientka to zauważyła i chciała odebrać banknoty, napastnik jednak odepchnął kobietę i wybiegł ze sklepu ze skradzionymi pieniędzmi.

Zielonogórscy policjanci po ustaleniu szczegółów zdarzenia i rozmowie z pokrzywdzoną ekspedientką oraz po obejrzeniu zapisów z monitoringu ustalili tożsamość mężczyzny. Dotarli także do osób, które wskazały gdzie może się on znajdować. Zatrzymali sprawcę napadu w mieszkaniu znajomego w centrum miasta.

Zatrzymany 46-letni mieszkaniec Zielonej Góry, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu powiedział policjantom, że pamięta jedynie jak wchodził do sklepu i potem już nic nie wie. Pamiętał jednak, że miał pieniądze i wydał je w kilku innych sklepach po drodze do mieszkania swojego znajomego.

Czytaj też: Sprawca napadu na sklep monopolowy w Zielonej Górze w rękach policji

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:










2/10
W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do...
fot. Piotr Jędzura

To on jest podejrzany o napad na sklep monopolowy w Zielonej Górze

W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do sądu mężczyznę, który został zatrzymany w związku z napadem na sklep monopolowy przy ul. Morelowej.

Kryminalni przywieźli go na posiedzenie aresztowe. Skuty kajdankami został wprowadzony do gmachu sądu rejonowego. Rozprawa ruszyła kilka minut po godz. 9.00. Mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu, działał więc w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował podejrzanego na 3 miesiące.

Za kradzież rozbójniczą kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat więzienia, za działanie w warunkach recydywy zagrożenie wzrasta o połowę, czyli do 15 lat pozbawienia wolności.

Do napadu doszło w środę, 4 kwietnia, około godz. 19.00. Do sklepu monopolowego na Osiedlu Morelowym w Zielonej Górze wszedł mężczyzna. Poprosił ekspedientkę o zapałki, a kiedy kobieta się po nie odwróciła zabrał z szuflady kasy pieniądze. Ekspedientka to zauważyła i chciała odebrać banknoty, napastnik jednak odepchnął kobietę i wybiegł ze sklepu ze skradzionymi pieniędzmi.

Zielonogórscy policjanci po ustaleniu szczegółów zdarzenia i rozmowie z pokrzywdzoną ekspedientką oraz po obejrzeniu zapisów z monitoringu ustalili tożsamość mężczyzny. Dotarli także do osób, które wskazały gdzie może się on znajdować. Zatrzymali sprawcę napadu w mieszkaniu znajomego w centrum miasta.

Zatrzymany 46-letni mieszkaniec Zielonej Góry, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu powiedział policjantom, że pamięta jedynie jak wchodził do sklepu i potem już nic nie wie. Pamiętał jednak, że miał pieniądze i wydał je w kilku innych sklepach po drodze do mieszkania swojego znajomego.

Czytaj też: Sprawca napadu na sklep monopolowy w Zielonej Górze w rękach policji

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:












3/10
W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do...
fot. KMP Zielona Góra

To on jest podejrzany o napad na sklep monopolowy w Zielonej Górze

W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do sądu mężczyznę, który został zatrzymany w związku z napadem na sklep monopolowy przy ul. Morelowej.

Kryminalni przywieźli go na posiedzenie aresztowe. Skuty kajdankami został wprowadzony do gmachu sądu rejonowego. Rozprawa ruszyła kilka minut po godz. 9.00. Mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu, działał więc w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował podejrzanego na 3 miesiące.

Za kradzież rozbójniczą kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat więzienia, za działanie w warunkach recydywy zagrożenie wzrasta o połowę, czyli do 15 lat pozbawienia wolności.

Do napadu doszło w środę, 4 kwietnia, około godz. 19.00. Do sklepu monopolowego na Osiedlu Morelowym w Zielonej Górze wszedł mężczyzna. Poprosił ekspedientkę o zapałki, a kiedy kobieta się po nie odwróciła zabrał z szuflady kasy pieniądze. Ekspedientka to zauważyła i chciała odebrać banknoty, napastnik jednak odepchnął kobietę i wybiegł ze sklepu ze skradzionymi pieniędzmi.

Zielonogórscy policjanci po ustaleniu szczegółów zdarzenia i rozmowie z pokrzywdzoną ekspedientką oraz po obejrzeniu zapisów z monitoringu ustalili tożsamość mężczyzny. Dotarli także do osób, które wskazały gdzie może się on znajdować. Zatrzymali sprawcę napadu w mieszkaniu znajomego w centrum miasta.

Zatrzymany 46-letni mieszkaniec Zielonej Góry, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu powiedział policjantom, że pamięta jedynie jak wchodził do sklepu i potem już nic nie wie. Pamiętał jednak, że miał pieniądze i wydał je w kilku innych sklepach po drodze do mieszkania swojego znajomego.

Czytaj też: Sprawca napadu na sklep monopolowy w Zielonej Górze w rękach policji

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:












4/10
W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do...
fot. Piotr Jędzura

To on jest podejrzany o napad na sklep monopolowy w Zielonej Górze

W piątek, 6 kwietnia, zielonogórska policja przywiozła do sądu mężczyznę, który został zatrzymany w związku z napadem na sklep monopolowy przy ul. Morelowej.

Kryminalni przywieźli go na posiedzenie aresztowe. Skuty kajdankami został wprowadzony do gmachu sądu rejonowego. Rozprawa ruszyła kilka minut po godz. 9.00. Mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu, działał więc w warunkach recydywy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował podejrzanego na 3 miesiące.

Za kradzież rozbójniczą kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat więzienia, za działanie w warunkach recydywy zagrożenie wzrasta o połowę, czyli do 15 lat pozbawienia wolności.

Do napadu doszło w środę, 4 kwietnia, około godz. 19.00. Do sklepu monopolowego na Osiedlu Morelowym w Zielonej Górze wszedł mężczyzna. Poprosił ekspedientkę o zapałki, a kiedy kobieta się po nie odwróciła zabrał z szuflady kasy pieniądze. Ekspedientka to zauważyła i chciała odebrać banknoty, napastnik jednak odepchnął kobietę i wybiegł ze sklepu ze skradzionymi pieniędzmi.

Zielonogórscy policjanci po ustaleniu szczegółów zdarzenia i rozmowie z pokrzywdzoną ekspedientką oraz po obejrzeniu zapisów z monitoringu ustalili tożsamość mężczyzny. Dotarli także do osób, które wskazały gdzie może się on znajdować. Zatrzymali sprawcę napadu w mieszkaniu znajomego w centrum miasta.

Zatrzymany 46-letni mieszkaniec Zielonej Góry, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu powiedział policjantom, że pamięta jedynie jak wchodził do sklepu i potem już nic nie wie. Pamiętał jednak, że miał pieniądze i wydał je w kilku innych sklepach po drodze do mieszkania swojego znajomego.

Czytaj też: Sprawca napadu na sklep monopolowy w Zielonej Górze w rękach policji

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:












Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Lechia i Warta podzieliły się punktami. Dwie czerwone kartki w derbach

Lechia i Warta podzieliły się punktami. Dwie czerwone kartki w derbach

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Zobacz również

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów

Bieg z falgą w Żaganiu 2024! Parkrun w pałacowym parku!

Bieg z falgą w Żaganiu 2024! Parkrun w pałacowym parku!