Dramat rozegrał się wieczorem w poniedziałek, 5 grudnia, na drodze po Łęgowem koło Sulechowa. Kierowca renault wpadł w poślizg na oblodzonej drodze. Nie miał szans. Samochód roztrzaskał się na drzewie. Na miejscu zginęła żona kierowcy. On jest w ciężkim stanie.