5/20
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

6/20
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

7/20
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

8/20
Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul....
fot. Joanna Krężelewska

Znicze, kwiaty, pluszaki i przejmująca cisza. Koszalin w żałobie [NOWE ZDJĘCIA]

Już w nocy z piątku na sobotę przed budynkiem przy ul. Piłsudskiego 88, gdzie działał escape room, w którym doszło do tragicznego w skutkach pożaru, pojawiły się pierwsze znicze. Z każdą godziną jest ich coraz więcej.

W geście solidarności, w ciszy, w modlitwie, a czasem z płaczem pytając: „dlaczego?” – koszalinianie jednoczą się w bólu z rodzinami ofiar piątkowej tragedii.

– Pięć rodzin straciło córki. Młode dziewczęta, które miały przed sobą całe życie. To wstrząsająca tragedia – powiedział nam 42-letni mężczyzna, który przyszedł zapalić znicz.

– Sam jestem ojcem. Moje dzieci kiedyś proponowały, by odwiedzić podobne miejsce. Może w ferie. To, co tu się stało, nie mieści mi się w głowie... – dodał.

- Nastolatki były w pokoju same. Czy nie ma żadnych regulacji podobnych miejsc? – pytała nauczycielka z Koszalina.

Pytań jest wiele. Trwające śledztwo prokuratury pozwoli w ciągu najbliższych dni odpowiedzieć na wiele z nich.

Czy właściciele innych escape roomów w Polsce biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich klientów, czy zapewniają drogi ewakuacji – zweryfikować to mają trwające kontrole.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Najbrutalniejsza gra świata. Tu nie ma żadnych zasad! Dzisiejsi gladiatorzy futbolu

HIT DNIA
Najbrutalniejsza gra świata. Tu nie ma żadnych zasad! Dzisiejsi gladiatorzy futbolu

Najbardziej utytułowani obcokrajowcy w PlusLidze. Dominacja Trójkolorowych? [GALERIA]

Najbardziej utytułowani obcokrajowcy w PlusLidze. Dominacja Trójkolorowych? [GALERIA]

Będą nowe miejsca parkingowe w Gorzowie

Będą nowe miejsca parkingowe w Gorzowie

Zobacz również

Najbardziej utytułowani obcokrajowcy w PlusLidze. Dominacja Trójkolorowych? [GALERIA]

Najbardziej utytułowani obcokrajowcy w PlusLidze. Dominacja Trójkolorowych? [GALERIA]

Będą nowe miejsca parkingowe w Gorzowie

Będą nowe miejsca parkingowe w Gorzowie