Miłośnicy wrażeń, ludzie obdarzeni nadprzeciętną odwagą czy może zwykli szaleńcy, którzy dla pasji, chęci uznania podjęli niebywałe ryzyko? Na szali położyli bowiem najcenniejszy dar – życie.
W dzisiejszej fotogalerii przedstawiamy tych śmiałków, którzy za odwagę zapłacili największą cenę… Zdjęcia, które zobaczycie, zostały wykonane tuż przed tragedią, a ich bohaterowie pewnie nie podejrzewali, że to będzie ich ostatnia fotografia…
Zobacz też: Niebezpieczne selfie na 350-metrowym dźwigu nad Bosforem. Zapierające dech w piersiach widoki
Czytaj również:
[lista]
[*]--->Zoo Safari w Świerkocinie zamknięte;nf
[*]--->To najbardziej nawiedzone miejsca w Lubuskiem [ZDJĘCIA, WIDEO]
[*]--->Kultowe sceny erotyczne. Wiesz z jakiego są filmu?
[*]--->Te zdjęcia zostały zrobione tuż przed tragedią [ZDJĘCIA]
[*]--->TOP 10 najbardziej nawiedzonych miejsc w Polsce [GALERIA]
[/lista]
Ucieczka przed śmiercią?
To zdjęcie chwyta za serce i każe jeszcze raz pochylić się nad ofiarami, które zginęły w zamachach terrorystycznych z 11 września 2001 roku... Fotografia przedstawia osobę, która wybrała skok z wieżowca zamiast śmierci w płomieniach bliźniaczych wież Word Trade Center. Zdjęcie zostało zatytułowane: "Niezidentyfikowany skoczek z 11 września".
Zobacz też: Turyści ryzykują życiem, aby zrobić spektakularne selfie na klifie
Źródło: STORYFUL
Ryzyko wpisane w zawód
To ostatnie zdjęcie Stevena Greena, policjanta, który został pchnięty nożem przez widocznego obok, młodego mężczyznę.
Mimo kajdanek przestępcy udało się pchnąć ostrzem doprowadzającego go do aresztu Stevena. Po tym zdarzeniu aresztant zbiegł, lecz wytropienie go nie zajęło zbyt wiele czasu.
Kiedy policjanci zlokalizowali miejsce pobytu zbiega i przyjechali pod wskazany adres, na miejscu wywiązała się strzelanina, w wyniku której przestępca zginął. Dla niego także było to ostatnie zdjęcie wykonane tuż przed śmiercią…
Zobacz też: Turyści ryzykują życiem, aby zrobić spektakularne selfie na klifie
Źródło: STORYFUL
Rozpaczliwa walka
Ta fotografia została wykonana w 1853 roku. Widać na niej Josepha Avery, który ostatkami sił kurczowo trzyma się kłody wystającej z wód Niagary.
Avery wraz z dwoma innymi mężczyznami płynął po rwącej rzece łódką, która roztrzaskała się o skałę. Dwaj towarzysze Josepha zostali porwani przez wezbrane wody i zginęli spadając z wodospadu, zaś jemu samemu udało się pochwycić kłodę, która utknęła między skałami. Avery przez 18 godzin czekał na pomoc, a gdy ta w końcu dotarła i mężczyzna mógł przesiąść się na łódkę, nieszczęśnik z wycieńczenia puścił kłodę i popłynął z prądem rzeki…
Zobacz też: Niebieski wieloryb. Śmiertelnie niebezpieczna gra dla dzieci
Źródło: Dzień Dobry TVN
