Kobiety przekazywały sobie mikrofon z rąk do rąk, każda z nich głośno wyrażała dezaprobatę dla planów rządowych w sprawie prawa aborcyjnego. - Protestujemy - krzyczały, jak wiele innych kobiet w różnych zakątkach Polski.

Część protestujących domagała się też liberalizacji już istniejących przepisów.

W Gorzowie protestowano na rynku przy katedrze. Przyszło około pół tysiąca osób.

„Wolność wyboru, zamiast terroru”, „Beata niestety, ten rząd obalą kobiety”, „Myślę, czuję, decudyję”, „Moja macica, moja sprawa”, „Kościół do kościoła, PiS na śmietnik” - takie hasła skandowało kilkadziesiąt osób, które w poniedziałek zjawiły się pod świebodzińskim ratuszem.