Pij profilaktycznie
Wodę powinniśmy pić profilaktycznie, a nie dopiero gdy czujemy pragnienie. Pragnienie to objaw znacznego niedoboru wody i oznacza, że organizm bardzo jej potrzebuje. 2,5 litra wody dziennie to niezbędne minimum dla dorosłej zdrowej osoby. My jednak generalnie pijemy za mało. To bład!
Ciało ludzkie w około 60 proc. składa się z wody, która ma fundamentalny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. W ciągu dnia w procesach metabolicznych i w wyniku intensywnego trybu życia systematycznie ją tracimy. Dlatego tak ważne jest, by regularnie uzupełniać jej zapasy i nie zapominać o nawadnianiu.
ZOBACZ - ILE PIĆ W TRAKCIE UPAŁÓW
Ile pić
Najlepiej 2,5 litra. To sporo i nie każdy tyle wypija. Dlatego jesteśmy chronicznie odwodnieni. I nie ma znaczenia, czy ktoś pracuje fizycznie czy umysłowo. Nawet praca siedząca potrafi być wyczerpująca, bo mózg na swoją pracę traci aż 20 proc. energii.
Chociaż rola wody jest niezwykle ważna w zbilansowanej i zdrowej diecie oraz pomaga nam zachować dobrą kondycję, tylko 20 proc. Polaków wie, jaka jest prawidłowa dzienna dawka spożycia wody. Dodatkowo aż 54 proc. z nas twierdzi, że sięga po wodę dopiero wtedy, gdy odczuwa pragnienie.
Co pić?
Pragnienie najlepiej gasić czystą wodą. Lekarz poleca wody mineralizowane, bo doskonale uzupełniają elektrolity. Także zwykła przegotowana woda z kranu jest dobrym napojem nie tylko na upalne dni. Nie jest słodka, zawiera elektrolity i pierwiastki ważne dla organizmu. Oczywiście, herbata, kawa czy sok też nie zaszkodzą. Jednak dla uzupełniania płynów najlepsza jest woda.
Woda nie ma smaku?
Spróbuj to zmienić i pobaw się dodatkami. Pomyśl jakie owoce lubisz i dodaj je do szklanki wody. Truskawki? – możesz wycisnąć z nich sok i dodać jako koncentrat. Ograniczeniem jest tylko Twoja wyobraźnia. Dzięki takim dodatkom woda nabiera smaku oraz dodatkowych walorów zdrowotnych.
Czy są przeciwwskazania do picia wody?
Owszem. Osoby przewlekle chore, z chorobami kardiologicznymi czy chorobami nerek muszą prowadzić szczegółowy bilans płynów, mierzyć ilość oddanego moczu i wypijanej wody. Jednak każdy pacjent chory przewlekle wie od swojego lekarza prowadzącego, jak ma postępować.
