Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem (25 marca) w bloku na jednym z zielonogórskich osiedli. Po policję zadzwonił sąsiad zaniepokojony odgłosami dobiegającymi z innego mieszkania. Jak informuje policja, mundurowi dojechali na miejsce w kilka minut, ale sprawcy zdążyli już uciec.
- W mieszkaniu zastali dwóch mężczyzn. Jak wynikało z przekazanych informacji, jeden z nich wpuścił do mieszkania trójkę sprawców – dwie kobiety i mężczyznę, którzy mieli być ich znajomymi. Po kilku minutach doszło do awantury, a w pewnym momencie trójka gości zaczęła bić jednego z domowników. Następnie napastnicy ukradli mu telefon komórkowy, a wychodząc zabrali także telefon należący do drugiego z mężczyzn – opisuje Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji zielonogórskiej.
Policjanci ruszyli na poszukiwanie sprawców. Kilka ulic od miejsca zdarzenia zauważyli dwie kobiety i mężczyznę, odpowiadających rysopisowi podanemu przez pokrzywdzonych. Podczas legitymowania osób znaleźli przy nich telefony komórkowe. Dwa z nich okazały się tymi, które zabrali z mieszkania po napaści. Sprawcy zostali zatrzymani. - Zarówno mężczyzna jak i kobiety usłyszeli zarzuty rozboju i kradzieży. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna i jedna z kobiet są znani Policji, i byli już wcześniej notowani. Druga z kobiet nie była notowana – dodaje M. Stanisławska.
Ale to nie wszystko. W trakcie interwencji zatrzymany został także jeden z pokrzywdzonych mężczyzn. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że był poszukiwany do innej sprawy.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: