1/3
W Międzyrzeczu mieszaniec amstafa zaatakował i rozszarpał pieska (Uwaga! Drastyczne zdjęcie)
fot. Dariusz Brożek
2/3
Tzw. Kaczy Dołek nad Obrą to ulubione miejsce wypoczynku...
fot. Dariusz Brożek

Tzw. Kaczy Dołek nad Obrą to ulubione miejsce wypoczynku międzyrzeczan. - Wyprowadziłam na spacer dwa pieski rasy grzywacz chiński, Czesława i Karmela. Nad Obrą, zaledwie 20 metrów od mostu drogowego, jednego z nich zaatakował olbrzymi pies. Nie miał kagańca, zaczął gryźć mojego Czesia. Starałam się go odgonić, ale bestia wpadła w szał. Dwa razy wracała gryźć martwego już pieska. Drugiego udało mi się uratować - opowiada Aneta Barwińska, właścicielka zagryzionego psa.

Świadkami było co najmniej kilkanaście osób. Zareagował tylko Ryszard Krawczyk, który przepędził napastnika i wezwał policję. Opiekun mieszańca zdążył się ulotnić przed przyjazdem patrolu. Właściciel nie uniknie jednak odpowiedzialności. Jeszcze tego samego dnia Anecie Barwińskiej udało się ustalić jego dane. Jak to zrobiła? Zamieściła komunikat na portalu społecznościowym i po kilku godzinach znała już nazwisko mężczyzny, a nawet jego adres.

- Mieszkańcy bardzo żywiołowo i emocjonalnie odebrali mój apel o pomoc. Wszystkim serdecznie za to dziękuję - mówi.

3/3
Policja ma już dane właściciela. - Odpowie za brak należytej...
fot. Dariusz Brożek

Policja ma już dane właściciela. - Odpowie za brak należytej opieki czworonogiem. Grozi mu mandat - informuje mł. asp. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji.

Nie można wykluczyć, że właściciel stanie nawet przed sądem. W grę wchodzi bowiem ewentualny zarzut dotyczący narażenia właścicielki grzywacza na utratę zdrowia i życia. Zdaniem Anety Barwińskiej ten sam mieszaniec zaatakował jej Czesława jesienią 2012 r. Wtedy grzywacz uszedł z życiem. - Mieszaniec jest agresywny i powinien zostać uśpiony. Co będzie jesli zaatakuje dziecko? - pyta międzyrzeczanka.

Oprócz policji sprawą zajmuje się także powiatowy inspektor weterynarii Małgorzata Matysek. We wtorek jej pracownicy razem z policjantami chcieli zobaczyć, w jakich warunkach jest przetrzymywany mieszaniec, ale drzwi do mieszkania były zamknięte. - Będzie kolejna kontrola. Jej efektem może być zalecenie uśpienia psa. Z naszych wstępnych informacji wynika, że właściciel się na to zgodzi - informuje Małgorzata Matysek.

Jak podkreśla lekarz weterynarii, duże psy powinny być wyprowadzane na spacery w kagańcach. - Taką uchwałę podjęli radni z pobliskiej Skwierzyny. A mieszkańcy powinni bezzwłocznie reagować na łamanie przepisów i informować o takich przypadkach policję - dodaje.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Zobacz również

Kompromitująca porażka Polaków ze Słowacją. Tak źle już dawno nie było. [ZDJĘCIA]

GORĄCY TEMAT
Kompromitująca porażka Polaków ze Słowacją. Tak źle już dawno nie było. [ZDJĘCIA]

Tu nie muszą jechać za miasto, żeby zobaczyć rzepak. Kwitnie w Warszawie!

Tu nie muszą jechać za miasto, żeby zobaczyć rzepak. Kwitnie w Warszawie!

Polecamy

Pożar składowiska w Siemianowicach Śląskich. Trwa walka z ogniem

Pożar składowiska w Siemianowicach Śląskich. Trwa walka z ogniem

Tu nie muszą jechać za miasto, żeby zobaczyć rzepak. Kwitnie w Warszawie!

Tu nie muszą jechać za miasto, żeby zobaczyć rzepak. Kwitnie w Warszawie!

Bayer Leverkusen znów to zrobił! Zespół Xabiego Alonso jest nieprawdopodobny!

Bayer Leverkusen znów to zrobił! Zespół Xabiego Alonso jest nieprawdopodobny!