1/2
Ze swoim sklepikiem na kółkach Mirosław Supiński przyjeżdża do Olszyny codziennie. Zawsze podstawia schodek, żeby klienci mogli bezpiecznie wejść do środka.
2/2
- Szkoda, że tylko słupek graniczny na wałach jest nowy. Bo gdzie okiem sięgnąć po naszej stronie rosną chaszcze, a po niemieckiej są piękne ścieżki rowerowe - ubolewają Roman Kopacki i Robert Sieradzki.