W spalonym pokoju strażacy znaleźli zwęglone zwłoki mężczyzny
Do groźnego pożaru doszło we wtorek, 17 stycznia, późnym wieczorem w budynku w centrum Lubska.
Strażaków zawiadomił o wydostającym się spod dachu budynku dymie przypadkowy przechodzeń. Pierwsze zastępy były na miejscu po 2 minutach. Strażacy musieli wyważyć drzwi wejściowe prowadzące do klatki schodowej. Gdy weszli do środka wiedzieli już, że pali się mieszkanie na pierwszym piętrze. Na klatce natknęli się na nieprzytomnego mężczyznę i przekazali go zespołowi pogotowia ratunkowego. W pokoju znaleziono częściowo zwęglone zwłoki mężczyzny. Niestety jego nie udało się uratować, lekarz stwierdził zgon.
- Udało się nam odciąć ogień od sąsiednich budynków szeregowej zabudowy - mówi Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków. - Przypuszczalną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
W 2,5 godzinnej akcji brało udział 20 strażaków.
Zobacz też: Zawalił się strop piwnicy. Cztery osoby wydobyte. 16-latek w ciężkim stanie
źródło: TVN24
Przeczytaj też:Tym razem to Gorzów ma gorsze powietrze niż Zielona Góra
W akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej.
Mieszkanie na pierwszym piętrze było doszczętnie spalone
W 2,5 godzinnej akcji brało udział 20 strażaków.
