W niedzielę 4 kwietnia żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów pokonali w Lesznie tamtejszą Fogo Unię 48:42. Na to prestiżowe zwycięstwo zapracowali wszyscy startujący w meczu zawodnicy Stali. Jakie oceny - w skali szkolnej - wystawiliśmy każdemu z nich?
Czytaj również:
Stal Gorzów pokonałą Unię w Lesznie!
SZYMON WOŹNIAK. Ocena: 3+
6 (3, 1, 1, 0, 1)
Bardzo dobrze rozpoczął spotkanie, bo wygrał z Emilem Sajfutdinowem wyścig I, ale w kolejnych biegach nie był już tak szybki. W wyścigu VI pokonał juniora gospodarzy Kacpra Pludrę, co raczej było jego „obowiązkiem”, a później pokonał jedynie Janusza Kołodzieja (było to w wyścigu IX), któremu dał się z kolei objechać w swoim ostatnim biegu.
MARTIN VACULIK. Ocena: 5-
10+1 (1*, 3, 3, 3, 0)
Bardzo dobry powrót Słowaka do drużyny Moich Bermudów Stali Gorzów. W pierwszym swoim starcie tworzył parę z Andersen Thomsenem i duet ten przegrał z niełapalnym w pierwszej części spotkania Jasonem Doyle'm. W ostatnim biegu Vaculik zaliczył „śliwkę”, bo dał się wyprzedzić Emilowi Sajfutdinowowi. W tym czasie losy spotkania były już jednak rozstrzygnięte.
RAFAŁ KARCZMARZ. Ocena: 4-
3 (1, 0, 1, 1)
Mimo niewielkiej punktowo zdobyczy, występ „Siwego” oceniamy pozytywnie. Dlaczego? Bo przywoził do mety "bardzo ważne jedynki” w pierwszej części spotkania. Zrobił to, co do niego należało, czyli punktował na rywalach. W wyścigach: I oraz VIII dzięki temu para Stali wygrywała po 4:2. Podobała nam się też jego zadziorność w wyścigu XIII, który w pierwszym podejściu zakończył się upadkiem Karczmarza i Piotra Pawlickiego.