WITNICA. Kolejny pożar traw. Tak się kończy ludzka głupota. Strażacy do takich pożarów wyjeżdżają niemal codziennie
We wtorek, 9 kwietnia, przy ul. Końcowej w Witnicy zapaliła się trzcina i zagajnik. Pożar najprawdopodobniej został wywołany przez człowieka. To kolejna w ostatnich dniach taka akcja druhów z OSP Witnica.
Przypomnimy, w lubuskich lasach ściółka jest bardzo sucha. Wystarczy iskra, żeby doszło do groźnego pożaru. Wszystko przez brak opadów. Efekty takiego stanu rzeczy obserwujemy każdego dnia. Strażacy wyjeżdżają do pożarów łąk, zagajników i lasów. Nie inaczej jest w Witnicy. Strażacy z tutejszej OSP gasili pożary traw również w niedzielę, 7 kwietnia. Gasili wówczas pożar trzcin i traw przy jeziorze Pyrzańskim. W piątek, 6 kwietnia wysłani zostali do pożaru trawy i nieużytków przy ulicy Zaułek Polny. Podczas tego pożaru spłonęło około 1.5 ha nieużytków.
Zobacz też wideo: Pijany Romeo i Julia na rowerach w gminie Drezdenko. On miał 1,5, ona 4 promile