5/9
Wirtualna kokaina...
fot. Pixabay

Wirtualna kokaina

Wirtualna kokaina
"Cudo, najlepszy lot, jaki przeżyłem. Czuję się, jakbym był mocno pijany, czasami urywają mi się dźwięki, czuję potężną lekkość ciała. Nagle zrobiła się przerwa bez dźwięku i szybko zgiąłem się pod kątem prostym tak, jakbym się po jakimś koszmarze przebudził. Wziąłem głęboki oddech i nagle sufit powoli się do mnie przybliżył, o jakieś pół metra. Gdy wydychałem powietrze, sufit wzniósł się ponad normalny poziom. Potężna luźność ciała, przywidzenia, takie białe, prawie przezroczyste postacie. Po 15 minutach od wstania złapał mnie jakiś ból w prawą stopę" - pisze o wirtualnej kokainie jeden z użytkowników forum, na którym można się wymienić doznaniami płynącymi z I-dosingu, czyli cyfrowego odurzania się dźwiękami. Fan nagrania "heroina" przy słuchaniu "czuł wyginanie nogi, lekki paraliż". Ktoś inny pisał o "wrażeniu, jakby wielki robal wszedł mu lewym uchem, a wyszedł prawym".

To coraz popularniejsza rozrywka nastolatków i dorosłych, która polega na zmienianiu stanu świadomości za pomocą muzyki. Kokaina, heroina, prozac - to tylko niektóre z cyfrowych specyfików, które można "zażyć".

Im głębiej w internet, tym gorzej. Na YouTubie można znaleźć cieszące się szaloną popularnością nagrania nastolatków, na których widać, jak... wciągają nosem prezerwatywy. To nie koniec. Wciągają nosem, a później wyjmują kondomy z ust. Makabryczne doznanie.

Zobacz koniecznie: Co dzieci robią w sieci?

Źródło:Dzień Dobry TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Koszmary, pająki, śmierć bliskiej osoby, krew, węże. Sny nas ostrzegają



6/9
Wróżka ognia...
fot. Pixabay

Wróżka ognia

Wróżka ognia
„Jak stać się wróżką ognia” to „zabawa”, która jest wyjątkowo niebezpieczna dla młodszych dzieci. Polega na tym, by w nocy odkręcić gaz w kuchence, wypowiedzieć magiczne zaklęcie i pójść smacznie spać.

Internet pełen jest informacji o nowych, coraz bardziej niebezpiecznych tzw. grach, o ile można te chore zabawy nazwać jeszcze grami. „Jak stać się wróżką ognia” to „zabawa”, która jest wyjątkowo niebezpieczna dla młodszych dzieci. Polega na tym, by w nocy odkręcić gaz w kuchence, wypowiedzieć magiczne zaklęcie i pójść smacznie spać. W jakim celu? By stać się prawdziwą wróżką! Cała gra specjalnie odwołuje się do klimatu znanej bajki dla dzieci „Winx Club - Szkoła czarownic”.

W internecie można zobaczyć zdjęcia ofiar tej zabawy. Czy prawdziwe? Tego nie wiadomo. Natrafić można na informację, że jedną z ofiar tej makabrycznej zabawy miała zostać pięcioletnia Rosjanka. Tamtejsza policja ma prowadzić w tej sprawie dochodzenie, wciąż jednak nie natknięto się na twórcę śmiertelnie niebezpiecznej "zabawy".

W polskich warunkach odkręcenie gazu może się jednak okazać niemożliwe. Wszystkie nowe kuchenki gazowe mają bowiem wbudowany czujnik, który odcina odpływ gazu, jeśli nie jest zapalony płomień. Tylko bardzo stare kuchenki takich czujników nie posiadają.

Zobacz koniecznie: Co dzieci robią w sieci?

Źródło:Dzień Dobry TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Koszmary, pająki, śmierć bliskiej osoby, krew, węże. Sny nas ostrzegają



7/9
Niebieski wieloryb...
fot. Pixabay

Niebieski wieloryb

Niebieski wieloryb
Niebieski wieloryb to gra, podczas której uczestnicy - dzieci - dostają różne zadania. Przez 50 dni koordynator każe im między innymi dokonywać samookaleczenia, unikać snu i oglądać horrory. "Zabawa" kończy się samobójstwem.

Jak chronić dziecko w sieci? Czy możemy zapanować nad treściami, które przegląda? W "Dzień Dobry TVN" Łukasz Wojtasik, koordynator programu "Dziecko w sieci", powiedział jak chronić najmłodszych przed dostępem do niebezpiecznych zakątków Internetu.

Zobacz koniecznie: Co dzieci robią w sieci?

Źródło:Dzień Dobry TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Koszmary, pająki, śmierć bliskiej osoby, krew, węże. Sny nas ostrzegają



8/9
Podduszanie...
fot. Pixabay

Podduszanie

Podduszanie
Kolejną jest "zabawa" polegająca na podduszaniu siebie lub innej osoby, aby osiągnąć chwilowy odlot spowodowany odcięciem dopływu krwi do mózgu. Z badania przeprowadzonego w Teksasie wynika, że na tę śmiertelnie niebezpieczną zabawę dał się namówić co siódmy student. "Choking game" czy "space monkey", jak jest nazywana, doprowadziła do śmierci nastolatków. Najmłodsi mieli skończone zaledwie 13 lat. Gra polega na odcięciu dopływu krwi do mózgu do momentu utraty świadomości, a celem jest osiągnięcie chwilowej euforii. Technik jest wiele - od ręcznego podduszania, przez obwiązywanie sobie szyi sznurkiem lub paskiem, bo zakładanie plastikowych worków na głowę.

Zobacz koniecznie: Co dzieci robią w sieci?

Źródło:Dzień Dobry TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Koszmary, pająki, śmierć bliskiej osoby, krew, węże. Sny nas ostrzegają



Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Polskie sztafety awansowany na igrzyska. Zdjęcia z pięknych Bachamów

Polskie sztafety awansowany na igrzyska. Zdjęcia z pięknych Bachamów

„Nie można popełniać tylu błędów”. Komentarze po lubuskich derbach

„Nie można popełniać tylu błędów”. Komentarze po lubuskich derbach

Cztery godziny i ogórki małosolne gotowe. Wypróbuj ekspresowy przepis

Cztery godziny i ogórki małosolne gotowe. Wypróbuj ekspresowy przepis

Zobacz również

Kto wygrał pierwszy „Taniec z gwiazdami”? Pamiętasz zwycięzców wszystkich edycji?

Kto wygrał pierwszy „Taniec z gwiazdami”? Pamiętasz zwycięzców wszystkich edycji?

Ależ to były (w)czasy! Zobacz Kołobrzeg oczami starszych pokoleń

Ależ to były (w)czasy! Zobacz Kołobrzeg oczami starszych pokoleń