Stanisław Iwan. 59 lat, senator RP, doktor nauk technicznych ukończył Politechnikę Wrocławską. Był pracownikiem naukowym Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Zielonej Górze, dyrektorem Fabryki Mebli w Świebodzinie, pracownikiem Urzędu Wojewódzkiego, zajmował się rozwojem gospodarczym regionu, nadzorem nad przedsiębiorstwami i współpracą, zagraniczną. Wojewoda lubuski w latach 2000-2001, dyrektor kilku firm energetycznych. wiceprezes Lubuskiego Towarzystwa Na Rzecz Rozwoju Energetyki, członek prezydium parlamentarnego zespołu ds. energetyki
Choć PGNiG zapewnia, że dysponuje zapasami surowca, to magazyny spółki, wypełnione obecnie w 85 proc., zaspokoją jedynie kilkutygodniowe potrzeby rynku. I to też tylko częściowe. Z magazynów jesteśmy w stanie uzyskać najwyżej 25 mln m sześc. gazu na dobę, co przy obecnym dobowym zużyciu na poziomie 45 mln m sześc. jest wielkością niewystarczającą. Co więcej, jeśli temperatura spadnie, to konsumpcja tego paliwa skoczy do 50 mln m sześc. Ze względów technicznych PGNiG z magazynów w ciągu doby wypompować może najwyżej kilkanaście milionów metrów sześciennych. Nie dysponujemy także wciąż gazoportem, który umożliwiłby nam import LNG (skroplony gaz ziemny) drogą morską (projekt Baltic Pipe) ani możliwością otrzymywania gazu z Norwegii.