Oszuści znowu zaatakowali w Zielonej Górze. Tym razem, jak informuje policja, ofiarą stała się starsza kobieta. Wpuściła do domu kobietę i mężczyznę, którzy przedstawiają się za pracowników wodociągów. - Ostrzegamy – nie pozwólcie się Państwo oszukiwać i okradać - apeluje Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Czytaj również: W Zielonej Górze pojawili się oszuści! Policja odbiera zgłoszenia o podejrzanych telefonach


WIDEO: Kierowca autobusu szalał na S3. Nagrał go Czytelnik

- Mieszkanka Zielonej Góry wpuściła do mieszkania dwie nieznane sobie osoby, które twierdziły, że muszą sprawdzić „przepływ wody” i poinformowały starszą panią, że ma „nadpłatę” za wodę - informuje rzeczniczka policji.

Są to znane metody oszustów, którzy w ten sposób próbują wejść do mieszkania, a następnie odwracając uwagę domownika, okradają go. W tym wypadku było podobnie.

- Para chciała wypłacić starszej pani „nadpłatę” w wysokości 59 złotych, ale miała przy sobie „tylko” banknot 200 złotowy. To popularna metoda mieszkaniowych złodziei, aby domownik sam wskazał im miejsce przechowywania gotówki. Poszkodowana nie miała pieniędzy, oszuści weszli więc z nią do łazienki i kazali odkręcić wodę. Zagadywali domowniczkę, a w pewnej chwili szybko się pożegnali i wyszli. Starsza pani po ich wyjściu zorientowała się, że z półki pod lustrem w łazience został ukradziony przez parę, złoty pierścionek wart 700 złotych…- podaje Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji.

Policja apeluje: nie wpuszczajcie obcych do mieszkań

- Jeśli macie państwo w rodzinie starsze osoby – rozmawiajcie z nimi na ten temat przy każdej okazji i przypominajcie o tym, że nie wolno wpuszczać obcych do mieszkania ani przekazywać obcym żadnych pieniędzy - przypomina policja.

Pamiętajmy, że oszuści ogarnięci chęcią zdobycia pieniędzy nie cofną się przed żadnym sposobem ich zdobycia i bardzo często żerują na uczuciach starszych wrażliwych osób. Pamiętajmy, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób i nie przekazywać obcym pieniędzy. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować policję.


źródło: Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej policji