MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chcemy odnaleźć rodziny dawnych mieszkańców

Leszek Kalinowski
- Może rodziny dawnych mieszkańców chciałyby tu przyjechać i zapalić świeczkę na symbolicznych grobach - mówi Ewa Klepczyńska
- Może rodziny dawnych mieszkańców chciałyby tu przyjechać i zapalić świeczkę na symbolicznych grobach - mówi Ewa Klepczyńska fot. Mariusz Kapała
Gostchorzanie chcą przywołać historię. To dlatego zrobili małe lapidarium i mają zamiar spisywać to, co było i jest w tej nadodrzańskiej wsi.

Marta Mariańska, jak większość mieszkańców Gostchorza cieszą się, że o ich miejscowości zrobiło się głośno. Że na dawne grodzisko przyjeżdża więcej osób nie tylko z regionu. I o to przecież chodzi, żeby ściągnąć do wsi turystów, by także rodziny dawnych mieszkańców mogły tu bez obaw odnajdywać swoje korzenie. Opowiadaliby potem innym o pięknie położonej nad Odrą miejscowości, która ma bardzo ciekawą historię. Wtedy to dopiero Gostchorze będzie miało przyszłość, żyjąc przeszłością i teraźniejszością.

Płotek ze starej bramy

Tuż przy drodze stanęły niemieckie pomniki. Palą się przy nich świece, stoją kwiaty.

.

- Udało się nam je odtworzyć, choć większość nagrobków przez lata została zniszczona - mówi sołtyska wsi Ewa Klepczyńska. - A przecież tu leżą dawni mieszkańcy, choć innej narodowości, ale gostchorzanie.

Do tej pory porozbijane pomniki walały się po okolicy.

- Cmentarza nie da się już odtworzyć, zresztą to już dziś teren prywatny. Jesteśmy wdzięczni, że właściciel pozwolił nam zabrać płyty - dodaje sołtyska.

Teren lapidarium zostanie ogrodzony. Płotek będzie zrobiony ze starej bramy przy świetlicy. Mieszkańcy mają nadzieję, że nie tylko oni będą tu zapalać świeczkę.

Pomnik z kolumną

- Zdobyliśmy starą kronikę Gostchorza. Tłumaczymy ją teraz z niemieckiego na polski - opowiada E. Klepczyńska. - Dzięki niej wiemy, kto i gdzie mieszkał w naszej wsi. Mamy np. zdjęcie uczniów naszej szkoły z 1926 roku. Chcemy dotrzeć do ich rodzin. Zaprosić do siebie.

Na starych zdjęciach mieszkańcy zauważyli, że we wsi stał pomnik na wysokiej kolumnie.

- Chcielibyśmy go odtworzyć. Niech łączy przeszłość z przyszłością - podkreśla sołtyska i wierzy, że ta inicjatywa też zostanie zrealizowana. Tak jak udały się inne rzeczy. Jeszcze rok temu nikt nie wierzył, że walka z dzikimi wysypiskami śmieci zakończy się pomyślnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska