MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michalina Kwaśniewska lubi, gdy poprzeczka idzie w górę. W końcu jest mistrzynią Polski w skoku wzwyż!

Redakcja
Głosami Czytelników „Gazety Lubuskiej” Michalina Kwaśniewska została najpopularniejszą seniorką w naszym sportowym plebiscycie. Gratulujemy!
Głosami Czytelników „Gazety Lubuskiej” Michalina Kwaśniewska została najpopularniejszą seniorką w naszym sportowym plebiscycie. Gratulujemy! Zorro2212/Wikipedia
- To jest bardzo dobry dzień - mówiła Michalina Kwaśniewska z ZLKL Zielona Góra chwilę po tam, jak wywalczyła tytuł mistrzyni Polski w skoku wzwyż. Wygrała też w naszym plebiscycie na najpopularniejszego i najlepszego lubuskiego sportowca 2018 roku - w kategorii najpopularniejsza seniorka.

Było sobotnie popołudnie 21 lipca 2018 roku, gdy Michalina Kwaśniewska stanęła do zaciętej - jak się później okazało - walki o mistrzostwo Polski w skoku wzwyż w Lublinie. Konkurs rozpoczęła od wysokości 174 cm, którą zaliczyła w pierwszej próbie. Poprzeczkę zawieszoną na 178 i 181 cm pokonała za drugim podejściem. Z wysokością 184 cm uporała się za pierwszym razem. Przy próbach na 186 cm trzykrotnie strąciła poprzeczkę... Reprezentantce ZLKL Zielona Góra kroku dotrzymała tylko Paulina Borys z SKLA Sopot, która także zakończyła konkurs z wynikiem 184. Na szczęście dla Kwaśniewskiej, rywalka miała o jedną zrzutkę więcej, bo 178 cm skoczyła dopiero za trzecim podejściem. Pozostałe wysokości obie zawodniczki zgodnie zaliczały w tych samych próbach. To oznaczało złoty medal i tytuł mistrzyni Polski dla podopiecznej trenera Jerzego Walczaka.

- To jest bardzo dobry dzień. Nie spodziewałam się tego tak naprawdę, no ale cieszę się, że się udało. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, która jestem, bo skupiłam się tylko na tym, żeby oddać skok dobry. I po konkursie zaczęli do mnie podchodzić i mi gratulować, ja nie wiedziałam czego. I dopiero później się dowiedziałam, że wygrałam, no i się popłakałam... - mówiła na gorąco Kwaśniewska (tę wypowiedź można znaleźć na stronie mistrzostw Polski w Lublinie na Facebooku).

Panna Michalina została drugą kobietą w historii lubuskiej lekkiej atletyki, która wywalczyła tytuł mistrzyni Polski seniorek w skoku wzwyż. Pierwszą była słynna Danuta Konowska-Hołowińska, która w barwach Lumelu Zielona Góra trzykrotnie stawała na najwyższym stopniu podium (1970, 1972, 1974).

Kwaśniewska nie jest rodowitą Lubuszanką. Urodziła się w 1991 roku w Iławie i tam reprezentowała barwy miejscowych klubów MMKS i Jeziorak. - W ramiona sportu pchnęła mnie ówczesna trenerka Ewa Gralak, za co jestem jej bardzo wdzięczna. Zauważyła we mnie potencjał i nie pozwoliła zboczyć ze sportowej drogi. Zaczęło się od SKS-ów w szkole podstawowej w Iławie - opowiadała nie tak dawno na łamach „Gazety Lubuskiej”.

W roku 2008, jako bardzo zdolna juniorka młodsza, Kwaśniewska trafiła do Zielonej Góry. - Przyszła za panią Gralak, która jest zielonogórzanką, absolwentką VII LO i przeniosła się z Iławy do Żar. Zabrała ze sobą trzy najlepsze dziewczyny, które chciały przyjść do SMS-u do Zielonej Góry. Pani Gralak dojeżdżała do nich na treningi. Z czasem z tych trzech została tak naprawdę Michalina - wspomina Jerzy Walczak. On został trenerem Kwaśniewskiej w 2012 roku, gdy rozeszły się drogi zawodniczki i Ewy Gralak. Wcześniej utalentowana skoczkini wzwyż dwukrotnie wystąpiła na mistrzostwach świata juniorów.

- Oczywiście wrzuciłem Michalinę w ścieżkę wielobojową, odbudować musiałem całą sprawność lekkoatletyczną, no i po roku skoczyła ten centymetr wyżej, pojechała na młodzieżowe mistrzostwa Europy... Tam nie za bardzo wyszło, ale ze swoim wynikiem prawie była finale, to już nieźle - ocenia trener Walczak. - A najlepszy czas to był sezon 2016, kiedy w halowych mistrzostwach Polski była trzecia z wynikiem 188 centymetrów.

- Michalinie najbardziej zależy na tym, żeby wysoko skakać. Pytam: Wolałabyś być piąta z wynikiem 190 czy na przykład mieć medal z wynikiem 185? Odpowiada: Być piąta ze 190... O wynikach nikt nie będzie pamiętał. Pamiętasz, jakim wynikiem wygrał Tomasz Majewski na igrzyskach olimpijskich w Pekinie czy w Londynie? Nie wiesz, ale wiesz, że wygrał. To się pamięta. Ludzie nie bardzo wiedzą, czy 190 to jest wysoko, a 180 to jest nisko. Ale że jest medal, to już wiedzą - argumentuje trener Walczak.

A my życzymy Michalinie Kwaśniewskiej jak najwyższych skoków i medali z jak najcenniejszego kruszcu.

Zobacz również: Ćwiczenia, które budują mięśnie

Źródło:Dzień Dobry TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Protasiewicz kończy 44 lata. Wspomina sukcesy i porażki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska