8. Obiecanki-cacanki
Jeśli ciągle obiecujesz coś swoim pracownikom, ale nic z tego nie wynika, ich cierpliwość kiedyś się skończy, a ty zostaniesz bez specjalistów. Szumnie zapowiadane na rozmowach rekrutacyjnych serie szkoleń nadal nie doszły do skutku, a stary, zacinający się sprzęt uparcie nie chce zmienić się w nowy, który miał pojawić się w firmie pół roku temu? Data ruszenia nowego, ambitnego projektu jest wciąż przesuwana, tak, że nikt już nie wierzy w to, że kiedykolwiek wystartuje? Obiecałeś pracownikowi podwyżkę w kolejnym kwartale, ale nie dajesz jej, bo poprzedni był słaby, i tak już od dwóch lat?
Każda kolejna obietnica bez pokrycia zmniejsza twoją wiarygodność w oczach pracowników, a żaden specjalista nie będzie wiecznie karmił się marzeniami. Po prostu pójdzie tam, gdzie są one rzeczywistością.
9. Niedostępność
Jako szef masz wiele obowiązków: pilnujesz wielu spraw, jeździsz na spotkania, a poza firmą chcesz też mieć odrobinę prywatnego życia. Wszyscy o tym wiemy, ale jeśli jesteś wiecznie niedostępny dla swoich pracowników, może być tak, że pierwszym momentem, w którym poczują się przez ciebie zauważeni, będzie ten, w którym wręczą ci wypowiedzenie. Nie musisz spędzać całego dnia w firmie, jeśli nie możesz, ale gdy będziesz ciągle zbywać swoich pracowników, kiedy będą chcieli z tobą porozmawiać, a sam również nie zadbasz o to, by raz w miesiącu czy w kwartale spotkać się z nimi i omówić pewne sprawy, poczują się nieważni i niepotrzebni. A skoro tak, to po co mają zostać w twojej firmie?
10. Brak stałości
Kombinujesz z formami umów, jakie zawierasz z pracownikami, byle jak najbardziej odwlec moment, w którym zgodnie z Kodeksem pracy będziesz musiał wręczyć umowę na czas nieokreślony. Nawet jeśli bez żadnych przekrętów zatrudniasz na umowę o pracę, zwalniasz pracowników po pierwszym miesiącu, w którym gorzej poszła im realizacja założonych celów. Pracownik, któremu kończy się umowa do ostatniego momentu nie wie, czy będzie ona przedłużona, ale co z tego, skoro każdy może usłyszeć, ilu chętnych masz na jego miejsce. W dodatku firma jest niestabilna finansowo i zdarza ci się zalegać z wypłatami wynagrodzeń. Cóż, w takiej sytuacji nie dziw się, że przy pierwszej nadarzającej się okazji specjaliści podziękują ci za współpracę. Każdy chce czuć się pewnie w pracy i móc skupić się na obowiązkach, zamiast drżeć o to, czy lada moment nie zasili szeregu bezrobotnych.
