Za "Zaraz będzie ciemno!"
Ten okrzyk i odpowiedź na niego znają wszyscy bywalcy Przystanku Woodstock. Ci, którzy na festiwal nie przyjeżdżają, nie mają zielonego pojęcia o co w nim chodzi. Tradycja okrzyku „Zaraz będzie ciemno” i chóralnej odpowiedzi całego woodstockowego pola „Zamknij się!” narodziła się prawdopodobnie kilka lat temu, w 2009 lub 2010 roku.
Za kefir z ziemniaczkami
To jedno z dań festiwalowej gastronomii, które cieszy się największym powodzeniem. Kiedy ziemniaczków z kefirem zabrakło w menu, interweniować musiał sam Jurek Owsiak. Skąd fenomen tej potrawy? Jest łatwa i szybka w przyrządzeniu, tania i pożywna, szczególnie w upalne dni na festiwalowym polu.
Za kąpiele błotne
Bez nich Przystanek Woodstock nie byłby taki, jakim go znamy. To zapożyczona jeszcze z czasów amerykańskiego Woodstock tradycja, która doskonale przyjęła się w na polskim Przystanku. Co roku w błocie niedaleko sceny kąpią się setki woodstockowiczów. Jeszcze więcej osób przygląda się szalonej zabawie w błocie.
Za strażaków pod sceną
Jak mówi Jurek Owsiak takiej tradycji nie ma na żadnym innym festiwalu. W czasie upałów, kiedy zgromadzony pod gołym niebem i piekącym słońcem tłum jest naprawdę mocno rozgrzany, z zaplecza sceny wyjeżdża jeden, albo kilka wozów strażackich. Pilotowany przez Pokojowy Patrol pojazd przeciska się przez tłum i oblewa ludzi zimną wodą z węży i armatek wodny. Widok i uczucie orzeźwienia - niesamowite!