KTO NIEŹLE ZACZYNA, NIE MUSI DOBRZE SKOŃCZYĆ
W pojedynku z aktualnymi mistrzami Polski żaden ze stalowców nie był w stanie przez cały mecz jechać na tym samym – co najmniej średnim – poziomie. Wyśmienicie mecz rozpoczął Anders Thomsen. W pierwszych trzech swoich wyścigach przegrał tylko raz – z Piotrem Pawlickim. W trzech kolejnych biegach zdobył jednak tylko dwa punkty. W przypadku Szymona Woźniaka sytuacja była odwrotna – zaczął od dwóch punktów w trzech biegach, mecz zakończył dwoma zwycięstwami
NIELS-KRISTIAN IVERSEN BĘDZIE WARTOŚCIĄ DODANĄ?
W inauguracyjnym meczu stalowców w PGE Speedway Ekstralidze nie wystartował Niels-Kristian Iversen. Półtora tygodnia temu na treningu Duńczyk zaliczył upadek, po którym narzekał na ból barku. W meczu z Fogo Unią Leszno jednak nie wystąpił i stosowane było za niego zastępstwo zawodnika. Zmarzlik, Kasprzak, Woźniak i Thomsen zdobyli na ZZ-ce jednak tylko pięć punktów. To dorobek, który jest znacznie poniżej poziomu, który – średnio – przywozi Iversen. Kibice mogą więc liczyć na to, że po dojściu do składu Duńczyka Moje Bermudy Stal Gorzów będzie silniejszą drużyną.
NA „JUNIORCE” BEZ ZMIAN
Kibice Moich Bermudów Stali Gorzów przed sezonem liczyli na lepszą niż w zeszłym roku postawę młodzieżowców. Rafałowi Karczmarzowi, który nosił się z zamiarem zakończenia kariery, miał pomóc głód żużla, natomiast Mateuszowi Bartkowiakowi – doświadczenie zdobyte w zeszłym sezonie. Pierwszy mecz pokazał, że nie przełożyło się to na punkty. Juniorzy z Gorzowa przegrali ze swoimi kolegami z Leszna 4:10.
TOR NIE DO ŚCIGANIA? ALE KANDYDAT DO BIEGU ROKU JUŻ JEST
Gorzowski tor w ostatni latach uznawany jest za „nudny”, bo nie sprzyja walce na dystansie, a liczba „mijanek” w Gorzowie jest najniższa w lidze. Tymczasem wyścig VII niedzielnego pojedynku, w którym Bartosz Zmarzlik stoczył piękny pojedynek z Piotrem Pawlickim bieg - został już kandydatem do wyścigu roku. Obaj zawodnicy na całym dystansie tasowali się pięciokrotnie. I to w jednym biegu! To niewiele mniej od średniej mijanek na cały zeszłoroczny sezon – niespełna siedem na cały mecz.