- Tak miało być?
Daniel: - Dokładnie tak. Plan minimum to był awans. Został wykonany.
Roman: - Chcieliśmy rozstrzygnąć sprawę od razu. To było ważne żeby na początku czegoś nie zawalić.
- W końcówce było bardzo równo...
Daniel: - Wyciągniemy wnioski z dzisiejszego wyścigu. Mamy, z czego zbijać, są jeszcze rezerwy. Wiemy o tym.
Roman: - Start mieliśmy nie najlepszy. Potem na dystansie wszystko było w porządku. W końcówce przydarzył nam się mały błąd. Przez niego straciliśmy może pół sekundy. Ale najważniejsze, że nie było z tego powodu żadnych konsekwencji.
- Kiedy walka o medale?
Daniel: - W sobotę.
Roman: - Dokładnie. Mamy, więc kilka dni.
- To lepiej czy gorzej, że nie ma półfinału? Byłaby możliwość jeszcze jednego startu...
Daniel:- Lepiej. Stawka jest niesłychanie wyrównana. Można popełnić jeden głupi błąd i nie awansować. A tak nie musimy się ścierać. Będziemy się spokojnie przygotowywać.
Roman: - Dla mnie też lepiej. Nie musimy się jeszcze raz koncentrować, przeżywać start, stresować. Przed nami jedno, ale decydujące starcie.
- Wioślarze bardzo chwili ten tor. Co wy na to?
- Daniel: - Tak, mieli rację. Jest dobry, szeroki, nie trzeba się tłoczyć, Mamy też sporo miejsca na trening.
- Roman: - Do tego pogoda sprzyja. Przecież jest tak jak o tej porze w Polsce. A tor fajny. Mi się też podoba.
- A jak oceniacie organizację i chińską solidność?
Daniel: - Nie możemy narzekać. Oni są bardzo mili, a wszystko działa tak jak powinno. Pewnie, że brak im trochę luzu, ale to już tak u nich jest.
Roman: - Jest wszystko poukładane, czasem aż za bardzo. Chińczycy są bardzo karni i posłuszni. Jak im tak każą, tak działają. Oni przez pierwsze dni byli na przykład zszokowani, że ktoś może przechodzić ulicę na czerwonym świetle, Teraz już się trochę przyzwyczaili.
- Jak będzie w finale?
Daniel: - Jesteśmy nastawieni na walkę o medale. Wioślarze pokazali, że można...
Roman: - Chcemy nie kalkulować. Solidnie wykorzystać te kilka dni i powalczyć. Najlepiej o zwycięstwo.
- Właśnie. Wioślarze otworzyli pulę medalową. Powiększycie ją?
Daniel: - Bardzo byśmy chcieli. Też mamy swój plan medalowy. Oby się powiódł. Wioślarze to nasi koledzy. Bardzo się cieszyliśmy z ich sukcesów. Jakby nam też się udał atak na podium byłoby wspaniale
Roman: - Mamy za sobą pierwszy start, Jest już trochę luźniej, nie tak nerwowo. I bardzo dobrze.
- Teraz będzie pewnie kilka dni luzu, a nerwówka zacznie się w piątek, a dzień przed startem?
Daniel: - Nastawienie jest bardzo ważne. Tak, więc trochę chłodnej głowy się przyda.
Roman:- Nie, ta adrenalina już jest z nami. Już mam świadomość, że za kilka dni olimpijski finał. Przy okazji chciałbym pozdrowić Gorzów i swoich profesorów z uczelni. Trzymajcie za nas!
- Dziękuję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?