MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afganistan: Lubuszanie walczą z terrorystami

Mjr Szczepan Głuszczak, (dab)
Podczas potyczek międzyrzeczanie zatrzymali kilku terrorystów. Jeden z nich (siedzi z prawej) czeka na transport do aresztu.
Podczas potyczek międzyrzeczanie zatrzymali kilku terrorystów. Jeden z nich (siedzi z prawej) czeka na transport do aresztu. Mjr Szczepan Głuszczak
Żołnierze polskiego kontyngentu w Afganistanie przejmują inicjatywę w walce z rebeliantami w prowincji Ghazni. W ostatnich dniach stoczyli z nimi kilka potyczek, przejęli ponad 100 kg narkotyków oraz zlikwidowali skrytki na broń i amunicję.

W ramach operacji Sahra Zanbur (Desert Bee) prowadzonej przez zgrupowanie bojowe Alfa z międzyrzecko-wędrzyńskiej brygady oraz zgrupowanie Sił Specjalnych i Samodzielną Grupę Powietrzno-Szturmową w dystrykcie Khoghani, w niedzielę zatrzymano trzy osoby podejrzane o podkładanie improwizowanych ładunków wybuchowych.

Rebelianci zostali namierzeni przez bezzałogowe samoloty rozpoznawcze UAV (z ang. unmanned aerial vehicle). Ze względu na bliskie sąsiedztwo kalat (typowych afgańskich domostw) nie można było wykonać ostrzału artyleryjskiego ich stanowisk. Dlatego do akcji wkroczyli specjalsi, jak żołnierze nazywają pododdziały sił specjalnych.

- Natychmiast wezwałem na wsparcie pododdział sił szybkiego reagowania, który wystawiali dla nas żołnierze z wojsk specjalnych - wyjaśnił ppłk Rafał Miernik, dowódca Alfy z W Wędrzyna. - Dzięki szybkiej reakcji i wsparcia śmigłowców z grupy powietrzno-szturmowej udało się schwytać trzech podejrzanych. Badania na styczność z materiałami wybuchowymi dały wynik pozytywny.

Strzelanina z terrorystami

Żołnierze z Międzyrzecza przechwycili m.in. 106 kg narkotyków
Żołnierze z Międzyrzecza przechwycili m.in. 106 kg narkotyków Mjr Szczepan Głuszczak

Jeden z zatrzymanych rebeliantów
(fot. Mjr Szczepan Głuszczak)

Tego samego dnia żołnierze Alfy zatrzymali podejrzanego o działalność terrorystyczną podczas operacji Press przeprowadzonej w miejscowości Espandi, niedaleko Ghazni. Patrol 2. kompani piechoty zmotoryzowanej po wymianie ognia z czterema rebeliantami przystąpił do pościgu za nimi. Po blisko trzygodzinnym rajdzie udało się schwytać jednego z nich. Okazało się, że miał styczność z materiałami wybuchowymi. - Dzień wcześniej mieliśmy ostrzał z tego kierunku. Dzisiaj przyjechaliśmy sprawdzić to miejsce. Nie możemy sobie pozwolić na to by takie incydenty zostawały bez reakcji z naszej strony - zaznaczył ppor. Krzysztof Ilnicki, dowódca plutonu

Kilkadziesiąt godzin wcześniej żołnierze z Wędrzyna wykryli grupę rebeliantów podkładających improwizowane ładunki wybuchowe. Wezwali do wsparcia siły specjalne, które rozpoczęły pościg za podejrzanymi. Po chwili schwytano dwóch z nich oraz przechwycono porzucone wcześniej przez nich uzbrojenie. Znaleziono karabin maszynowy AK 47, pięć pełnych magazynków amunicji kal. 7,62 mm, cztery granaty ręczne, sześć zapalników, kajdanki i kamizelkę taktyczną.

Podczas innych operacji przeprowadzonych w okolicach dystryktu Waghez i Ghazni w ubiegłym tygodniu żołnierze Alfy znaleźli i zniszczyli dwa pociski do granatnika RPG oraz trzy miny przeciwpancerne.

Bravo też walczy

We wczesnych godzinach porannych w piątek 24 czerwca br. w dystrykcie Gelan, w ramach powietrzno-lądowej operacji pod kryptonimem Black Thunder, żołnierze 2. kompani piechoty zmotoryzowanej ze zgrupowania Bravo z Międzyrzecza razem z afgańskimi policjantami zlikwidowali skrytkę na broń. W miejscu wskazanym przez oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i zespołu Rozpoznania Osobowego HUMINT Wojsk Specjalnych znaleźli karabinek AK 47, dwie strzelby oraz ponad 700 sztuk amunicji różnego kalibru. Zatrzymano także dwie osoby podejrzane o działalność przeciwko siłom bezpieczeństwa.

Następnego dnia żołnierze z Międzyrzecza wspierani przez zgrupowanie sił specjalnych, afgańskie wojsko i amerykańskie śmigłowce CH-47 Chinook przeprowadzili operację w dystrykcie Moqur. W trakcie przeszukania miejscowości Sengazi znaleziono dwie sztuki broni strzeleckiej, skrzynkę z amunicją kalibru 12,7 mm oraz ponad 100 sztuk amunicji kal. 7,62 mm.

Chcieli podłożyć minę

Żołnierze z Międzyrzecza przechwycili m.in. 106 kg narkotyków
(fot. Mjr Szczepan Głuszczak)

W sobotę 25 czerwca w godzinach wieczornych operator Optoelektrycznego Posterunku Obserwacyjnego (OPO) z bazy Qarabagh zaobserwował czterech rebeliantów kopiących przy drodze Kabul-Kandahar. - Natychmiast wysłałem w ten rejon bezzałogowy samolot rozpoznawczy oraz siły szybkiego reagowania - opowiadał zastępca dowódcy Brava mjr Grzegorz Kaliciak, który dowodzi bazą w Qarabagh. - Saperzy sprawdzający teren wykryli kable oraz miejsce kierowania wybuchami, w którym znaleziono baterie oraz latarkę.

W międzyczasie "drony", czyli bezzałogowe samoloty, wykryły czterech podejrzanych mężczyzn w okolicy działania polskich saperów. Po chwili nasz patrol został przez nich ostrzelany z broni strzeleckiej i moździerza. Polacy natychmiast odpowiedzieli ogniem. Stanowiska przeciwnika zostały zlokalizowane przez operatora i po chwili Grupa Wsparcia Ogniowego z bazy Qarabagh ostrzelała je pociskami moździerzowymi. W wyniku wymiany ognia zginęło trzech terrorystów, a jeden został ranny. Polski patrol znalazł także dwa ładunki wybuchowe o masie 27 kg i 13 kg, które zostały zniszczone na miejscu.

Gen. Sławomir Wojciechowski: Nie czekamy na ruch przeciwnika!

Wcześniej nasi żołnierze przeprowadzili udaną operację przejęcia 106 kg narkotyków. Informację o transporcie ładunku w dystrykcie Gelan uzyskali oficerowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz zespołu Rozpoznania Osobowego HUMINT Wojsk Specjalnych. W akcji oprócz pododdziałów międzyrzeckiego zgrupowania Bravo wzięli również udział operatorzy wojsk specjalnych i żandarmerii. Zatrzymano także kierowcę, który szmuglował nielegalny towar.

- Nie czekamy biernie na ruch przeciwnika. Utrzymujemy wysoką aktywność przede wszystkim w najbardziej kluczowych dla nas dystryktach prowincji Ghazni. Nasi żołnierze każdego dnia walczą z rebeliantami. Dotychczas przeciwnik dotkliwie odczuł skuteczność prowadzonych operacji i przeszedł do defensywy. Jego działania są tylko reaktywne - podsumował dowódca naszego kontyngentu gen. bryg. Sławomir Wojciechowski, dowódca 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza i Wędrzyna.

IX zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie to w głównej mierze żołnierze z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza i Wędrzyna, wchodzącej w skład Czarnej Dywizji - 11. Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania. Pozostałe elementy uzupełniają: Żandarmeria Wojskowa, 25. Brygada Kawalerii Powietrznej, 49. Pułk Śmigłowców Bojowych, 1. Brzeska Brygada Saperów, Centralna Grupa Wsparcia Współpracy Cywilno Wojskowej, Centralna Grupa Działań Psychologicznych, 9. Warmiński Pułk Rozpoznawczy oraz inne jednostki Sił Zbrojnych RP.

Oprócz Polskich Sił Zadaniowych w PKW Afganistan pełnią służbę komandosi z 1. Pułku Specjalnego Komandosów, jednostki specjalnej GROM, Morskiej Jednostki Działań Specjalnych, Jednostki Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych oraz Dowództwa Wojsk Specjalnych - tworząc Zgrupowanie Sił Specjalnych, podległe dowódcy Sił Specjalnych ISAF.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska