Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Radwańska w ćwierćfinale Australian Open

Redakcja
Agnieszka Radwańska jak burza przeszła przez 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open, rozgrywanego na kortach w Melbourne. Polska tenisistka w poniedziałek rozbiła Hiszpankę Garbine Muguruzę 6:1, 6:3. W ćwierćfinale zmierzy się z Wiktorią Azarenką z Białorusi.

Hiszpanka, którą Wojciech Fibak nazywa "toporną", na początku meczu kilka razy zaskoczyła Radwańską mocnymi, precyzyjnymi uderzeniami w narożnik kortu. Ale równie często myliła się, popełniając fatalne błędy przy łatwych piłkach. Dlatego uciułała ledwie jeden gem, wyrównujący na 1:1. A "Isia" spokojnie grała swoje i nie przejmowała się drobnymi potknięciami.

Kluczowe dla losów pierwszego seta były gemy numer trzy i cztery. Oba trwały ponad 10 minut, rozstrzygnęły się po niezwykle zaciętej i emocjonującej batalii na przewagi - na korzyść Polki. Gdy Muguruza została przełamana, kompletnie się "rozsypała". Wtedy inicjatywę całkowicie przejęła Radwańska, która umiejętnie i szybciutko zakończyła pierwszą partię.

Miliony dolarów lądują na koncie Radwańskiej

W drugim secie "Isia" pozwoliła rywalce na nieco więcej, ale nie da się ukryć, że kontrolowała sytuację na korcie. Gdy przełamała serwis Hiszpanki, a po chwili odskoczyła na 4:2, stało się jasne, że spokojnie dowiezie tę przewagę. I nie zmieniła tego nieco nerwowa końcówka ósmego gema, który Polka rozstrzygnęła na swoją korzyść dopiero po walce na przewagi.

W ćwierćfinale Radwańska (rozstawiona z numerem 5) zmierzy się z Azarenką (2). To teoretycznie najsilniejsza tenisistka, jaka pozostała w turnieju w Melbourne. Z imprezą pożegnały się już Serena Williams (1) i Maria Szarapowa (3). W tej samej fazie Australian Open obie panie spotkały się dwa lata temu. Wtedy zwyciężyła Białorusinka.

- Nie mam nic do stracenia. Gram z dnia na dzień. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda - powiedziała "Isia" na gorąco po pojedynku z Muguruzą.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska