Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Airbus A320 po uderzeniu w ziemię roztrzaskał się na drobne kawałki (wideo, zdjęcia)

Agencja Informacyjna Polskapress
W akcji przeprowadzanej w Alpach, niedaleko miejscowości Barcelonnette, gdzie we wtorek doszło do katastrofy Airbusa, ratownicy będą szukali drugiej czarnej skrzynki samolotu. Jak informuje agencja Reutersa, pierwsza czarna skrzynka, odnaleziona 10 km od miejsca katastrofy jest uszkodzona, ale uda się z niej wydobyć potrzebne dane. Zobacz też: W Alpach rozbił się lecący z Barcelony do Dusseldorfu Airbus. Na pokładzie było 150 osób (wideo) Trzydziestu ratowników górskich zostanie dziś przetransportowanych śmigłowcami w rejon katastrofy. 65 kolejnych wyruszy pieszo kilka godzin później - podaje stacja TVN24. Akcję utrudniają złe warunki atmosferyczne, w tym padający na wysokości ponad dwóch kilometrów śnieg i silny wiatr. Na miejsce katastrofy dotrze 25 marca również dziesięciu specjalistów medycyny sądowej oraz trzech antropologów. Ich zadaniem jest pobranie próbki DNA, które następnie mają być wykorzystane przy identyfikacji ofiar. Dokładne przeszukanie terenu ma potrwać co najmniej tydzień, odnalezienie szczątków ciał co najmniej kilka dni. Również dzisiaj ma zostać przesłuchanych 8 świadków zdarzenia. Już we wtorek w akcji poszukiwawczej brało udział ponad 300 policjantów i ratowników górskich i 380 strażaków. Co najmniej tyle funkcjonariuszy ma pozostać cały czas w gotowości. Airbus A320 niemieckich linii Germanwings rozbił się we wtorek na wysokości ok. 2 tys. metrów we francuskich Alpach francuskich. Samolot rejsu 4U9525 leciał z Barcelony w Hiszpanii do niemieckiego Dusseldorfu. Na pokładzie było 144 pasażerów i 6 członków załogi. Na pokładzie prawdopodobnie znajdowało się 67 Niemców, 45 Hiszpanów, 2 Australijczyków, Niemcy, Francuzi i Turcy. Jak poinformował minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Philip Hammond, możliwe, że na pokładzie było również kilku Brytyjczyków. Wśród ofiar nie ma Polaków. Nikt nie przeżył. Dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy prowadzą francuskie władze. Wszystkie możliwości są badane, ale ta zakładająca zamach nie jest główną z nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska