W Monako od samego początku przeważali goście z Londynu. Nie mieli zresztą wyjścia, jeśli chcieli myśleć o odrobieniu strat z pierwszego meczu, w którym przegrali na Emirates Stadium 1:3. Kanonierzy co chwila sunęli z kolejnymi atakami, a Monako ograniczało się do przeszkadzania. W końcu napór gości przyniósł efekt, w postaci gola Oliviera Giroud na 1:0.
W drugiej części spotkania obraz gry nie zmienił się, lecz londyńczycy nie byli w stanie dołożyć kolejnych dwóch trafień. Ta sztuka udała im się tylko raz, a konkretnie Aaronowi Ramseyowi i dzięki lepszemu bilansowi goli na wyjeździe do ćwierćfinału awansowało AS Monaco.
Emocji nie brakowało także w Madrycie, gdzie Atletico Madryt podejmowało Bayer Leverkusen, z którym w pierwszym meczu przegrało w Leverkusen 0:1. Pomimo nie najlepszej ostatnio formy i konieczności odrabiania strat, to podopieczni Diego Simeone, byli faworytami do awansu z tej pary. Swoją przewagę udowodnili jeszcze w pierwszej połowie, dzięki trafieniu Mario Suareza.
W drugich 45 minutach gra przypominała bicie głową w mur przez jednych i drugich i o losach awansu miała zadecydować dogrywka. W tej bramki również nie padły i sędzia zarządził konkurs rzutów karnych, które lepiej wykonywali piłkarze Atletico.
Przeczytaj też:Real - Barcelona za darmo, na żywo (gdzie w tv i online). Statystyki spotkań
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?