- Mamy już dokumentację techniczną. Robimy kosztorys - mówi ks. Zendran. Według niego na całą odbudowę wnętrza kolegiaty, bez jej wyposażenia, potrzeba jeszcze około 7 mln zł. - Nawa główna, którą planujemy odnawiać, stanowi tylko część tych zamierzeń - mówi.
Jak szacuje proboszcz, na remont i odbudowę najważniejszej świątyni w mieście poszło już około 15-20 mln zł. Trzeba więc to dzieło kontynuować, w miarę możliwości. - Szkoda by było zatrzymać ten proces odbudowy - mówi.
I podkreśla, że ewidentnie do przywrócenia świetności świątyni przyczyniają się także zwykli głogowianie, na przykład prywatni przedsiębiorcy. Znanym wszystkim faktem jest, że właśnie dzięki nim powstały kolorowe witraże w oknach oraz pięknie zdobione drzwi wejściowe do kolegiaty.
Niedawno jedna z prywatnych firm sfinansowała odbudowę kaplicy św. Barbary. - Dostaliśmy także fundusze od Spółdzielni Mieszkaniowej "Nadodrze" i Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. To są oczywiście drobniejsze kwoty, ale bardzo potrzebne - mówi proboszcz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?