Faktycznie nie ma: teren przejęliśmy od Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego - za darmo - 14 sierpnia i mamy pięć lat by urządzić tu szkoły techniczne. Inaczej nieruchomość wraca do marszałka. - Jak dostaliśmy taki prezent, to warto go wykorzystać. Szkoły to dobry pomysł. Jeśli miasto ma stać przemysłem, to techniczne zawody będą w cenie - mówił Wojciech Grzelicki, sam z wykształcenia elektryk.
A skoro czas goni, bo według ekspertów od budownictwa pięć lat na taką operację to niewiele, to gorzowscy urzędnicy go nie tracą. Od 15 sierpnia do początku września trwała inwentaryzacja wszystkiego, co stoi na poszpitalnych działkach przy ul. Warszawskiej. W poniedziałek dyr. wydziału nieruchomości Barbara Napiórkowska pokazała nam jej wyniki. - Mamy wszystko opisane: stan budynków, podłóg, ścian, sufitów, instalacji, stolarki. To dla nas punkt wyjścia do dalszych działań. Trzeba zapisać w przyszłorocznym budżecie pieniądze na projekty czy pierwsze prace remontowe - powiedziała urzędniczka.
Więcej we wtorkowym, papierowym wydaniu ,,GL'' na północy woj. lubuskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?