Podczas spotkania Grupy Roboczej ds. Bezpieczeństwa Dzieci i Młodzieży w Internecie omawiano m.in. kwestię wprowadzenia zakazu używania telefonów komórkowych w szkołach. Taki pomysł wyszedł ze strony ministerstwa. Jaka jest szansa na to, że będzie on wcielony w życie?
Szkoła strefą wolną od telefonów komórkowych
Temat wprowadzenie zakazu używania telefonów komórkowych przez uczniów wraca jak bumerang. Są szkoły, które w swoim regulaminie już taki zapis umieściły. Nauczyciele wielokrotnie podnosili tę kwestię, że uczniowie zbyt często sięgają do komórek. Młodzi potrafią korzystać z telefonów i na lekcjach i na przerwach.
Kiedy robią to w klasie, podczas lekcji, to oczywiście nie koncentrują się na tym, co mówi nauczyciel, nie wiedzą, co dzieje się na lekcji i często też przeszkadzają w jej prowadzeniu. Z kolei kiedy "siedzą na telefonach" podczas przerw to nie integrują się z rówieśnikami tylko zamykają się w wirtualnym świecie.
Zakaz używania komórek w szkołach. Jak to wygląda w praktyce?
Niektóre szkoły już zabroniły uczniom przynoszenia telefonów komórkowych na lekcje. Co więc z nimi robią?
- mają obowiązek zostawienia telefonów komórkowych w szafkach
- oddają telefony komórkowe do sekretariatu
- w klasach są specjalne kartoniki i każdy uczeń po wejściu do klasy zostawia w nich komórkę
- uczeń ma prawo skorzystać z telefonu w nagłej i pilnej sytuacji, o której wie nauczyciel
Chociaż szkoły takie zakazy wprowadzają to nie do końca mają taką postawę biorąc pod uwagę brak innych regulacji na ten temat. Wprowadzenie takiego zakazu przez ministerstwo mogłoby szkołom pomóc we wprowadzaniu takich ustaleń i egzekwowaniu od uczniów tego, by do szkół nie przynosili swoich telefonów komórkowych lub przynajmniej z nich nie korzystali.
Tak jest chociażby we Francji. Jeszcze podczas kampanii prezydenckiej Emanuell Macron zapowiadał, że w szkołach będzie obowiązywał zakaz używania telefonów komórkowych. I tak też się stało. Od 2017 roku uczniowie francuskich szkół nie mogą korzystać ze swoich komórek.
Warunkiem do wprowadzenia takich zakazów do szkół jest zastosowanie odpowiedniego przepisu. Tego dziś w Polsce nie ma. Ministerstwo cyfryzacji chce to zmienić i wprowadzić zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach.
Telefon może przydać się na lekcji. Czy zakaz używania komórek w szkołach ma sens?
Są nauczyciele, którzy, jak niektórzy mówią idą z duchem czasu, podczas lekcji korzystają z telefonów komórkowych wraz z uczniami. Podpowiadają im, gdzie, jakie informacje mogą znaleźć, pokazują użyteczne aplikacje, zezwalają na korzystanie z telefonów podczas wykonywania prac grupowych lub wspólnie z uczniami korzystają z gier edukacyjnych na telefonach.
Przeciwnicy wprowadzenia zakazu używania telefonów komórkowych w szkołach podnoszą kwestię, że komórki mogą być użyteczne na lekcjach i są niejako elementem wychowania, by pokazać młodym, jak bezpiecznie korzystać z sieci i jak pozyskiwać z niej ważne informacje.
Niektórzy twierdzą nawet, że postęp technologiczny wymusza zmiany w edukacji, które zezwalałyby chociażby na prowadzenie zajęć z wykorzystaniem smartfonów.
WIDEO: Czego brakuje polskim szkołom?
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?