Czy można więc dokładnie określić "granice administracyjne" Falubazów? Dokąd sięga ich królestwo? - Od morza do morza - śmieje się Łukasz z Nowej Soli. - A tak na serio, to tego nie da się określić, bo Falubaz jest... wszędzie! - twierdzi.
Bardziej precyzyjny jest Aleksander Klamecki, także z Nowej Soli. - Od wschodniej części województwa granicę widać już we Wschowie - tłumaczy. - Tam ścierają się fani naszych i klubu z Leszna - opowiada.
A Stal? Stara się także wyjść poza opłotki Gorzowa i chwali się kibicami z Głogowa, czy Żagania. A granica przebiega przez... Międzyrzecz. W tej miejscowości mieszkają sympatycy obu lubuskich drużyn. I panuje pokojowe współistnienie.
Skąd w ogóle bierze się tak duże przywiązanie do czarnego sportu w naszym regionie?
Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?