Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boka Kotorska, czyli to niestety nie fiord

Redakcja
Wspaniały widok z górującej nad Kotorem twierdzy
Wspaniały widok z górującej nad Kotorem twierdzy Dariusz Chajewski
Zatoka Kotorska nazywana jest często najdalej na południe wysuniętym fiordem. Mimo porównywalnego wyglądu fiordem nie jest, a zalaną doliną rzeczną.
Widok na Bokę Kotorską z twierdzy górującej nad Kotorem

Boka Kotorska, czyli to niestety nie fiord

Zatoka Kotorska to największa spośród adriatyckich zatok. Niektórzy mówią o niej jako o najdalej na południe wysuniętym fiordzie, chociaż tutaj zdania są zdecydowanie podzielone. W rzeczywistości zatoka nie jest bowiem fiordem, czyli zalaną doliną polodowcową, ale riasem zalaną doliną rzeczną. Składa się na nią pięć mniejszych zatok: Hercegnovski zaliv, Tivatski zaliv, Morinjski zaliv, Risanski zaliv i Kotorski zaliv. Jej krajobraz Boki Kotorskiej został wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO. Jest to miejsce doprawdy niezwykłe i z tymi widokami rzeczywiście ścigać się mogą chyba tylko norweskie fiordy.

Spora, ale wielkością nie poraża. Jednak przy stosunkowo niewielkiej powierzchni 87 mk kw. ma długą, ponad 100 km linię brzegową. Naszym zdaniem są tutaj dwa miejsca, które trzeba odwiedzić obowiązkowo. Przede wszystkim Kotor, od którego zatoka bierze swoja nazwę. Pod względem urody nad Adriatykiem może się z nim mierzyć tylko Dubrownik. Miasto ze średniowiecznym klimatem otoczone znakomicie zachowanymi murami miejskimi, nad którym góruje imponująca twierdza. Po przejściu przez bramę, wpadamy w plątaninę uliczek, zaułków i placyków. Także miasto zostało na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.

Na nas największe wrażenie zrobił pobliski Perast. Miasto, które do zatoki się przytuliło. Zabytkowy kościół, muzeum w pałacu... Niby nic specjalnego. Ale właśnie tutaj można poczuć prawdziwą urodę Czarnogóry. I te dwie wysepki - na jednej barokowy kościół Najświętszej Marii Panny Skrplej, a na drugiej klasztor benedyktynów z kościołem św. Jerzego. Ta pierwsza jest jedyną wyspą na Adriatyku, która została usypana przez ludzi. Początkowo, w tym właśnie miejscu z morza wystawał jedynie niewielki fragment skalny. Legenda głosi, że dwaj bracia, rybacy z Kotoru, 22 lipca 1452 r. właśnie na tej skale odnaleźli obraz Matki Boskiej Bogurodzicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska