Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boks: Adamek wraca na ring. W nocy pojedynek z Guinnem

(pat)
Tomasz Adamek wraca na ring po ponad siedmiomiesięcznej przerwie. Ostatnią walkę Polak stoczył jeszcze przed Bożym Narodzeniem z Amerykaninem Steve'm Cunninghamem.
Tomasz Adamek wraca na ring po ponad siedmiomiesięcznej przerwie. Ostatnią walkę Polak stoczył jeszcze przed Bożym Narodzeniem z Amerykaninem Steve'm Cunninghamem. Mike Gladysz
Po ponad siedmiomiesięcznej przerwie na ring wraca Tomasz Adamek. Polski bokser spotka się ze swym byłym sparingpartnerem, Amerykaninem Dominicem Guinnem. Walka odbędzie się w sobotę w "Mohegan Sun Casino" w Uncasville w stanie Connecticut.

Ostatni raz polski pięściarz bił się przed Bożym Narodzeniem. Wygrał wówczas niejednogłośnie na punkty ze Steve'm Cunninghamem ze Stanów Zjednoczonych. Jeszcze dłuższy rozbrat z ringiem miał 38-letni Guinn, który w połowie 2012 roku znokautował w pierwszej rundzie Stacy'a Fraziera. Wcześniej rywal Adamka przegrał trzy pojedynki z rzędu.

Mimo długiej przerwy, nasz "Góral" nie boi się rywalizacji. - Guinn to twardy zawodnik, który potrafi uderzyć, a sam bazuje na szczelnej defensywie, nie odkrywa się zbyt łatwo. Ma kilka przegranych, ale nigdy sromotnie lub przed czasem. Jeśli schodził z ringu jako pokonany, to tylko w potyczkach z prawdziwymi ringowymi "końmi" - powiedział 36-letni bokser z Polski, były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej. - Potrzebowałem dłuższej pauzy po czterech walkach stoczonych w 2012 roku. Dominica Guinna znam dobrze, bo sparowaliśmy przed trzema laty, przed moją potyczką z Chrisem Arreolą.

Pierwotnie w sobotę rywalem Adamka miał być inny zawodnik z USA Tony Grano, którego bilans stoczonych walk to 20 wygranych, trzy porażki i remis. Amerykanin wycofał się jednak z powodu kontuzji karku. Dlatego zastąpił go Guinn, który do tej pory wygrał 34 razy, dziewięć razy przegrał i raz zremisował. "Góral" ma na koncie 48 zwycięstw i dwie przegrane, w tym z Ukraińcem Witalijem Kliczką o mistrzostwo globu wagi ciężkiej.

Jak szanse rodaka oceniają inni polscy pięściarze? - Walka z Guinnem niekoniecznie może pokazać, jak dobry jest Tomek Adamek, ale może też pokazać, jak jest słaby... - uważa Przemysław Saleta, były mistrz Europy zawodowców.

Z kolei Albert Sosnowski, który również bez powodzenia rywalizował ze starszym z braci Kliczków, dodał: - Zwycięstwo nad Guinnem nie przybliży Adamka do powtórnej potyczki o pas czempiona. Ale trzeba pamiętać, że w boksie, poza wynikami walk i rankingami, ważne są też rozmowy zakulisowe menedżerów. Na pewno Tomek chce przypomnieć się, potwierdzić, że aspiruje do wielkich pojedynków. Wybrał drogą amerykańską, dlatego znów walczy na tym terenie i z bokserem z tego kraju.

Do Uncasville Adamek wyjechał w czwartek. - Mam nadzieję, że walka z Guinnem przybliży mnie do walki o mistrzostwo świata. Chciałbym znów na nią zasłużyć. Z pewnością nie mam wiele czasu, bowiem jestem już blisko mojej sportowej emerytury. Nie zamierzam boksować do 45. roku życia - stwierdził Adamek, któremu jak zawsze towarzyszyć będą żona Dorota i menedżer, a prywatnie przyjaciel Ziggi Rozalski.
Nasz zawodnik chwalił sobie sparingi z Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem, wicemistrzem świata z Chicago (2007) i brązowym medalistą igrzysk olimpijskich w Pekinie (2008), który w gronie profesjonalistów wygrał 14 razy, ma też jeden remis. W sobotę, na tej samej gali, Głazkow zmierzy się z Amerykaninem Byronem Polleyem. Do niedawna trenerem Guinna był Ronnie Shields, wcześniej współpracujący z "Góralem" (od kilku lat głównym szkoleniowcem Polaka jest Roger Bloodworth). W sobotę przeciwnikowi Polaka ma pomagać Jay Johns, były asystent Shieldsa.

Zdeterminowany jest również rywala Polaka. - Postaram się wykorzystać szansę i jeśli nadarzy się okazja, to spróbuję znokautować Adamka - zapowiada Guinn, który przegrywał m.in. z Kubratem Pulewem (Bułgaria), Siargiejem Liachowiczem (Białoruś) oraz Tonym Thompsonem, Eddie Chambersem (obaj USA) i Denisem Bojcowem (Rosja). W 2006 roku pokonał na punkty mistrza olimpijskiego z Sydney Brytyjczyka Audleya Harrisona.

W karierze amatorskiej największym sukcesem Adamka był brąz mistrzostw Europy w Mińsku w 1998 roku. W tym czasie życiowe osiągnięcie odniósł też Guinn, który dotarł do półfinału rozgrywanych w Nowym Jorku Igrzysk Dobrej Woli. W półfinale uległ wicemistrzowi świata Kubańczykowi Alexisowi Rubalcabie.

Początek gali około 4.30 nad ranem czasu polskiego. Walka Adamka z Guinnem ma rozpocząć się około 5.20, po dwóch innych pojedynkach. Transmisje w TVP-2, TVP Sport oraz Polsacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska