Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BRÓJCE. Kompletnie pijany 33-latek zatrzymany przez postronne osoby. Jechał samochodem "od lewej do prawej", stwarzał zagrożenie

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Świadkowie zatrzymali pijanego kierowcę i wezwali patrol policji.
Świadkowie zatrzymali pijanego kierowcę i wezwali patrol policji. Jakub Pikulik / archiwum
Wzorową postawą wykazali się dwaj mężczyźni, którzy uniemożliwili dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Dzięki ich zdecydowanej reakcji, nie doszło do nieszczęścia. 33-latkowi grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 22 września 2019 roku na terenie Brójec. Dyżurny międzyrzeckiej policji został poinformowany o ujęciu przez dwóch mężczyzn nietrzeźwego kierującego. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Policjanci ustalili, że mężczyźni zauważyli jak na jednej z ulic, kierujący samochodem kia jechał pojazdem „od lewej do prawej”, powodując zagrożenie w ruchu drogowym. Wykorzystali oni moment, kiedy kierowca zatrzymał samochód i wtedy ujęli kierowcę i uniemożliwili mu dalszą niebezpieczną jazdę oraz powiadomili policję. Mężczyźni zadbali również o to, aby kierowca nie pił żadnych napojów do czasu przybycia policjantów.

Do zdarzenia doszło w piątek, 26 lutego  2016 r. na ul. Jedności w Zielonej Górze. – Gdybym stała bliżej swojego auta, to renault zmiażdżyłoby mnie – opowiadała nam kierująca suzuki. Sprawca (na zdjęciu) okazał się tak pijany, że nie mógł stać na nogach, bełkotał. Wydmuchał ponad 3 promile alkoholu.

Wypadki z udziałem pijanych kierowców w Lubuskiem [ZDJĘCIA]

Po zbadaniu stanu trzeźwości, okazało się, że 33-latek miał w organizmie niemal 2,5 promila alkoholu. Za tego typu przestępstwo może mu grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Policjanci chwalą postawę świadków zdarzenia. Podkreślają, że mężczyźni wykazali się wzorową postawą i nie pozwolili kierowcy kontynuować niebezpiecznej jazdy, zagrażając w ten sposób innym użytkownikom drogi. - Jednak należy pamiętać, że bezpieczeństwo własne jest najważniejsze, czasem nie warto ryzykować w podobnych sytuacjach i należy powiadomić wykwalifikowane służby - podkreślają policjanci.

Zobacz też wideo: Morderstwo na ul. Owczej. Kristina zginęła od strzału w głowę. Podejrzanego zabili niemieccy policjanci.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska