Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Było jezioro, jest plaża. Gdzie podziała się woda?

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy lustro jez. Głębokie koło Międzyrzecza obniżyło się o pół metra! Wyremontowane przed kilkoma laty pomosty stoją częściowo w piasku, a w jednym z wewnętrznych basenów łabędzie i kaczki zamiast pływać w wodzie, spacerują po dawnym dnie jeziora.

- To prawdziwy dramat. Grozi nam ekologiczna katastrofa - alarmuje jeden z Czytelników.

Głębokie to rekreacyjna perła i turystyczna wizytówka nie tylko gminy, ale i całego powiatu. Nad jeziorem znajduje się jedno z największych i najbardziej znanych kąpielisk lubusko-wielkopolskiego pogranicza. Znajduje się tak kilka ośrodków wypoczynkowych, ponad 230 prywatnych domków, a także sezonowe sklepy i lokale gastronomiczne. Latem wypoczywają tam mieszkańcy Międzyrzecza i pobliskich miejscowości, ale także turyści z całej Polski i liczni obcokrajowcy. Dlatego spadek poziomu wody martwi międzyrzeczan.

- Na początku września kąpałam się w tym miejscu razem z synkiem, a teraz spacerujemy suchą stopą - mówiła nam przed kilkoma dniami Marta Kuczyńska z Żółwina.

Kąpieliskiem zarządza Międzyrzecki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Jego dyrektor Grzegorz Rydzanicz od kilku lat monitoruje poziom wody w tym akwenie. Przyznaje, że ostatnio jego lustro obniżyło się o około pół metra. Tłumaczy to letnimi upałami i suszą. - W dodatku zima była bez śniegu, a wiosna bez deszczu. Dlatego w całym regionie obniżył się poziom wód gruntowych. Szczególnie dotkliwie odczuli to rolnicy, ale nie tylko. Podobne problemy występują na innych jeziorach, które podobnie jak Głębokie nie mają dopływów - mówi G. Rydzanicz.

Identyczny problem pojawił się siedem lat temu. Wynajęci przez władze miejskie eksperci stwierdzili, że jezioro należy zasilać wodą ze studni głębinowych, albo nawet z Obry. Pomysłu nie zdołano jednak przekuć w czyn, gdyż w 2010 r. lustro jeziora zaczęło się powoli podnosić i wróciło do poprzedniego stanu. - Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Czekamy na śnieg i wiosenne deszcze - dodaje G. Rydzanicz.

Zdaniem jednego z naszych rozmówców, jedną z przyczyn mogły być inwestycje prowadzone w ostatnich latach w pobliżu akwenu. Przede wszystkim budowa obwodnicy Międzyrzecza. Potem także odcinka trasy szybkiego ruchu S3 z Międzyrzecza do Gorzowa, a ostatnio drugiej nitki obwodnicy. Nie ma na to jednak żadnych dowodów.

Co na to władze? Burmistrz Międzyrzecza Remigiusz Lorenz zapowiada, że jeśli wody nadal będzie ubywać, gmina ponownie będzie musiała skorzystać z rad specjalistów i ewentualnie także z pieniędzy z rządowych, lub unijnych programów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska