Roman Bochanysz nie został ponownie wybrany radnym, ale nie zaprzestał społecznej działalności na rzecz miasta. Pisze listy, petycje, składa wnioski.
- Wasz pomysł jest ciekawy - mówi. - Chociaż przecież wybiera się radnych po to, by robili to, czego mieszkańcy oczekują i żeby obywatele nie musieli ich wyręczać w tej pracy. Ponadto przeprowadzenie takiej uchwały przez mieszkańców byłoby trudne, gdyż trzeba nie tylko opracować poprawnie projekty od strony prawnej, ale także wskazać źródło finansowania. A radni miejscy i cała batalia wyszkolonych urzędników muszą stać na straży budżetu.
O jego pomysłach, inicjatywach, działaniach, można przeczytać na prowadzonej przez niego stronie internetowej pod adresem www.bochanysz.pl:
Zabiega o ścieżkę rowerową do Sławy. Na razie bez skutku.
Wywalczył, by posprzątano ul. Kasztanową.
Wystosował do radnych apel, by skrzyżowanie ul. Piłsudskiego i Legnickiej przerobić na rondo.
Został zrealizowany jego wniosek dotyczący wykupienia przez gminę miejską od prywatnej firmy terenu na os. Brzostów, gdzie miał powstać supermarket.
Wysłał do prezydenta wniosek o wyremontowanie Pomnika Dzieci Głogowskich. Jego pomysł spotkał się z aprobatą i będzie zrealizowany.
Interweniował w sprawie hejnału głogowskiego, który zamilkł.
Zorganizował akcję dla osób zainteresowanych rozwiązaniem problemu niezagospodarowanego terenu przed ratuszem.
Walczy z błędami w oznakowaniu skrzyżowania ul. Kasztanowej z Wojska Polskiego oraz w sprawie ułatwienia przejazdu ul. Mickiewicza.
Złożył wnioski o rozpoczęcie prac konserwatorskich w podziemiach oraz przebudowę nieudanego ronda na Koperniku.
Wywalczył stworzenie planów utworzenia miejsc parkingowych na os. Hutnik I.
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
