Mecz na szczycie zielonogórskiej "okręgówki" nieco rozczarował. Kibice w Czerwieńsku liczyli, że ich drużyna mocniej przeciwstawi się zdecydowanemu faworytowi do awansu. Tak się jednak nie stało. Goście od pierwszego gwizdka arbitra przejęli inicjatywę. Długo utrzymywali się przy piłce i nie mieli problemów z rozmontowaniem obrony miejscowych. Efektem tego były kolejne strzelane bramki. Świetnie spisał się Wojciech Okińczyc. Napastnik ustrzelił hattricka, a mógł zdobyć jeszcze więcej goli. W odniesieniu zwycięstwa Carinie nie przeszkodziła nawet czerwona kartka, którą jeszcze w pierwszej połowie otrzymał Marek Wolak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?