To był już trzeci mecz z tej okazji. - Na taki pomysł pokazania działalności naszego Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom wpadł Piotr Lizak. Jesteśmy jednym z pięciu miast w Polsce, które ma taki ośrodek. W ciągu roku przebywa w nim 160 uchodźców z różnych krajów, głównie Rosjanie narodowości czeczeńskiej, ale również Afgańczycy, Syryjczycy, Libańczycy Hindusi - mówi Anna Maria Fedurek, rzeczniczka Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
Jak przyznała, do Centrum trafiają głównie mężczyźni, ale nieraz także całe rodziny, czasem z krajów objętych konfliktami zbrojnymi.
Festyn odbywał się na stadionie MOSiR-u. Na kilkanaście minut przed meczem pojawił się prezydent Janusz Kubicki. I wystarczyło kilka minut, by wspólnie z dyrektorem Caritas ks. Stanisławem Podfigórnym ustalić, że za rok impreza odbędzie się w centrum miasta.
Prezydent dostał też czerwoną koszulkę (z nr 12) i nawet kilka minut zagrał. Symbolicznie koszulkę w tych samych barwach otrzymał ordynariusz diecezji ks. bp Tadeusz Lityński.
Polska chce pomagać uchodźcom
- Nasi rodacy też byli uchodźcami, dziś problem ten dotyczy wielu ludzi ze stref konfliktów. Nasza Ojczyzna chce im pomóc - powiedział bp Lityński przed rozpoczęciem meczu. Jak przyznał, ważna jest każda cegiełka pomocy i „zauważenie brata w progu domu”.
A później zawodnicy wybiegli na murawę. Sędziował im Jan Suchecki, przewodniczący lubuskiego kolegium sędziów. Wygrali „Czerwoni”, czyli reprezentanci Caritas 3:2.
Biali grali przeciw Czerwonym
W drużynie „Czerwonych” wystąpili: księża: Stanisław, Mariusz, Paweł, Robert, Marcin prezydent Janusz Kubicki, szef Straży Garnicznej gen. Andrzej Kamiński, dziennikarze Krzysztof Król Krzysztof, Kamil Hypki, Artur Steciąg, przyjaciele Caritas: Daniel Ogrodnik, Paweł Urbański, Marcin Karwacki
W drużynie „Białych”: żużlowiec Andrzej Huszcza, pogranicznicy: Wojciech Kot, Krzysztof Słowik, Dariusz Michalski, Zdzisław Krakowian, Paweł Kloc, Waldemar Kaczmarek, Paweł Lorentowicz, Marek Witkowski, Tomasz Karski, Jacek Olechnowicz, Łukasz Kozacki, Marek Kwiatkowski, Zbigniew Szczepuła, aktorzy Piotr Lizak, Lech Mackiewicz.
Andrzej Huszcza kontuzjowany
Bramki dla „Czerwonych” zdobył Marcin Karwacki, dla „Białych” Paweł Lizak i Paweł Kloc.
W drużynie „Czerwonych” zagrał... gen. Andrzej Kamiński, czyli przeciwko swoim. - Zagrałem parę minut, symbolicznie, bo pięć miesięcy temu miałem artroskopię. Chciałem zagrać, dla ludzi - powiedział „GL”.
W pierwszej połowie kontuzji doznał Andrzej Huszcza. Widać było, że cierpi. Jak się dowiedzieliśmy, zerwał mięsień. Już w karetce, za obecność dziękował mu dyr. Podfigórny.
- Wyzdrowieję i za rok wrócę - powiedział znakomity żużlowiec.
Zobacz także: Mamy pięciu nowych księży! Zobacz, jak wyglądają święcenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
