- Boisko robione jest z inicjatywy wójta i KS Radoszyn, wspólnymi siłami, taką pracą gospodarczą - tłumaczy Mateusz Gorsiak, członek zarządu klubu i zarazem piłkarz grający w roli pomocnika. Prace zostały podzielone na dwa etapy. W tym roku zasiali trawę, postawili słupki ogrodzeniowe i rozciągają na nich siatkę. Plany są większe. Na drugi rok klub planują budowę szatni, ustawienie piłkołapów oraz budki dla rezerwowych zawodników.
M. Gorsiak na boisku jest codziennie. - Sprawdzam, czy trzeba podlewać, jaki jest stan trawy, czy ktoś czegoś nie zniszczył. Kilka dni temu ktoś wjechał quadem na murawę. Trzeba stale pilnować - przyznaje piłkarz.
Drużyna odnosi sukcesy. - W tym roku wygraliśmy puchar Polski, na razie na szczeblu okręgowym . U nas grają w 80 proc. zawodnicy z Radoszyna, chłopaki mają 18 - 20 lat. Chcemy zawalczyć o wejście do A-klasy, taki jest nasz cel. Stworzyliśmy zespół z młodych zawodników i młody zarząd. Dawali nam pół roku, to nas zdeterminowało do walki. Mamy pomoc sponsorów, możemy na nich liczyć - mówi M. Gorsiak.
Na uroczyste otwarcie boiska planują rozegrać mecz dawnego składu z nową drużyną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?