Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą bazaru, jaki był

Bożena Bryl
Kupcy zaczęli się zbierać tuż przed 9.00
Kupcy zaczęli się zbierać tuż przed 9.00 fot. Bożena Bryl
Na miejscu spalonego w styczniu targowiska ma powstać o wiele mniejszy bazar. W poniedziałek handlowcy przyszli do magistratu zaprotestować.

Wielu kupców nie kryło oburzenia. - Pomysł, żeby zmniejszyć plac o jedną trzecią jest nie do przyjęcia - podkreśla Krystyna Kośmicka z rady bazaru. O sprawie pisaliśmy już 7 sierpnia w artykule "Choć płaczą, dopłacą".

Alejki płaczu

Kupcy zebrali się w poniedziałek o 9.00 pod Urzędem Miejskim w Słubicach i ruszyli do środka. Rozmowy z przedstawicielami handlowców podjęła sekretarz UM Katarzyna Mintus i naczelnik wydziału gospodarki i inwestycji Tomasz Pisarek. - Dlaczego nikt nas nie słucha? Czy ktoś nas zapytał, co sądzimy o mniejszym bazarze? - pytała K. Kośmicka.

- No i skąd przekonanie, że z czasem klientów będzie coraz mniej? - dodał Grzegorz Szram. Twierdził, że był czas tzw. alejek płaczu, kiedy targowisko miało mniejsze obroty, ale to wiązało się z trudnościami w przekraczaniu granicy po tragedii z World Trade Center.

Sekretarz Mintus tłumaczyła, że gmina musi uwzględniać interesy i potrzeby wszystkich mieszkańców, jej zdolność kredytowa jest ograniczona i nie może odbudować większego bazaru.

Policzą jeszcze raz

- Ale mniejszy bazar to najgorszy pomysł z możliwych - ripostowała K. Kośmicka.
Pozostali bazarowicze, czekający w holu na efekty tej debaty po godzinie stracili cierpliwość i tłumnie weszli do gabinetu sekretarz miasta z żądaniem przeniesienia tych rozmów na korytarz, żeby wszyscy mogli w nich uczestniczyć. Tak też się stało.

- Nie pomieścimy się na targowisku, gdzie będzie o 400 miejsc do handlowania mniej - twierdzili kupcy. - Dlatego mają być znalezione pieniądze na taki bazar, jaki był! - denerwowała się Krystyna Kliszczak. Handlowcy zaczęli przypominać obietnice władz, które padały w styczniu zaraz po pożarze. - I na pewno bazar odbudujemy, ale ograniczają nas możliwości finansowe - przekonywał T. Pisarek. Obiecał, że wielkość nowego bazaru zostanie raz jeszcze przeanalizowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska