Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą mieć czas dla siebie

LESZEK KALINOWSKI 0 68 324 88 74 [email protected]
- Zamierzam wyjechać na rok do Anglii, by zarobić na spłatę kredytu studenckiego. Byłam tam już w czasie wakacji. Wiem, że mogłabym znaleźć pracę jako nauczyciel wspomagający, np. w przedszkolu. Zdobyłabym nowe doświadczenie i podszkoliła język. Na pewno wrócę do Polski, bo tu są moje korzenie i tu czuję się dobrze – mówi Karolina Łapacz, studentka z Pleszewa, V rok pedagogiki na UZ
- Zamierzam wyjechać na rok do Anglii, by zarobić na spłatę kredytu studenckiego. Byłam tam już w czasie wakacji. Wiem, że mogłabym znaleźć pracę jako nauczyciel wspomagający, np. w przedszkolu. Zdobyłabym nowe doświadczenie i podszkoliła język. Na pewno wrócę do Polski, bo tu są moje korzenie i tu czuję się dobrze – mówi Karolina Łapacz, studentka z Pleszewa, V rok pedagogiki na UZ Paweł Janczaruk
W Zielonej Górze spotkali się studenci z całej Polski. Rozmawiali o emigracji. Efektem jest wspólne pismo do rządu. Młodzi domagają się w nim, by wreszcie zajął się problemem.

Większość studentów denerwuje mówienie, że powinni zostać w kraju, nie sprzedawać swojej wiedzy i umiejętności innym państwom. Przecież to Polska ich wykształciła za pieniądze podatników.

- Tylko że ta Polska nas nie chce! Odwraca się do nas plecami! - ripostują chórem. - Nic nie robi, byśmy mogli samodzielnie żyć, a nie ciągle liczyć na pomoc rodziców.

Wojciech Broczkowski z Gubina (absolwent administracji w Poznaniu) wyjechał do Irlandii, bo w kraju nie mógł znaleźć zatrudnienia. Szukał go nie tylko w regionie, ale także w Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach i Łodzi.

- W Irlandii po tygodniu znalazłem pracę w firmie komputerowej IBM. Po roku stać mnie na wynajmowanie mieszkania, wyposażenie go w meble i cały sprzęt AGD, RTV, kupno samochodu. Kilka lat na pewno tu zostanę, ale chcę wrócić - mówi Wojtek.

Chcą mieć czas dla siebie

Dla Wojtka, jak i Kamila Grąbczyńskiego z Zielonej Góry (po marketingu i zarządzaniu), który wyjechał do Anglii, nie tylko pieniądze są ważne.

- Tam pracodawca nie wykorzystuje na maksa ludzi, bo wie, że zmęczony, zestresowany człowiek gorzej pracuje. Nie powie: jak ci się nie podoba, to wyp… - podkreśla Kamil. - Po ośmiu godzinach należy się wypoczynek. Anglik, Irlandczyk nadgodzin nie weźmie.

Joanna Pilarczyk z Gubina chce tylko skończyć studia (edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych) na UZ i śladem swojej siostry bliźniaczki osiąść w Londynie. Mówi, że tam ma większe szanse na spełnienie marzeń. Chciałaby zostać ilustratorką bajek.

Kształcą bez opamiętania

Zdaniem przewodniczącego parlamentu studentów RP Arkadiusza Doczyka 60 tys. absolwentów wyższych uczelni wciąż pozostaje bez pracy. Rząd nie robi nic, by to zmienić. Zajmuje się tylko teczkami, szafami… Uczelnie zaś kształcą bez opamiętania pedagogów, marketingowców. Mamy ich tyle, że na 30 lat wystarczy. Kierunki studiów nie są skorelowane z i tak mizerną polską gospodarką.

Mimo że wielu fachowców wyjechało z Polski i w niektórych branżach brakuje pracowników, to pensje nie wzrastają. Chętnych więc nie ma.

- Gdybyśmy mogli dostać na rękę 2 tys. zł, zostalibyśmy w kraju - mówi wielu absolwentów. - Ale na to w najbliższych latach się nie zanosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska