Chcąc jak najlepiej wypaść w Lesznie z Unią, Stal Gorzów odjechała sparing z wrocławianami. Były debiuty

Wystarczy spojrzeć na to, kto wystąpił w tym testmeczu, by stwierdzić, że rezultat tego towarzyskiego spotkaniem - który ze względu na niekorzystną prognozę pogody nie został rozegrany przed sezonem - nie mógł być istotny.

Skoro gwiazda stalowców Bartosz Zmarzlik wystartował dwa razy, a Taia Woffindena, jednego z liderów spartan w ogóle nie było na Stadionie Olimpijskim, to ten triumf brązowych medalistów mistrzostw kraju z minionej kampanii nad aktualnymi drużynowymi mistrzami Polski ma znaczenie wyłącznie statystyczne. Jednak z drugiej strony, każda dodatkowa jazda w okresie, gdy tego ścigania nie ma zbyt dużo, jest wskazana. - Dobrze nam zrobi taki trening przed niedzielnym meczem ligowym z Unia Leszno - tak napisał Szymon Woźniak tuż przed wyjazdem na tor na Stadionie Olimpijskim na swoim fanpage`u. I nie można się z nim nie zgodzić.

Rację z całą pewnością przyznaliby mu też Norweg Mathias Pollestad oraz Fin Timi Salonen, bowiem mogli zaprezentować swoje umiejętności. Zwłaszcza ten drugi na tle takiej Sparty pokazał, że stać go na wiele. Salonen pokonał nawet Gleba Czugunowa i bez względu na to, jak Rosjanin z polskim paszportem potraktował ten bieg, to warto zwrócić uwagę na tego 20-latka, który tak jak trzy lata młodszy od niego Pollestad jest przygotowywany do występów w Ekstralidze U-24.

- Takie kółka mają ogromne znaczenie. To jest cały czas początek sezonu. Mimo tego, że jesteśmy po inauguracji, to jestem przekonany, że każdy zawodnik z PGE Ekstraligi nie ma całego przetestowanego sprzętu. Na pewno takie sparingi są dużo lepsze niż zwykły trening, tak że cieszymy się z niego. Piękna pogoda, tor dobrze przygotowany, więc można było przetestować sprzęt. Ja też po dwóch wygranych wyścigach zmieniłem motocykl. Ale i pierwszy, i drugi udało się w miarę dobrze dopasować. Jestem zadowolony - mówił już po starcie Woźniak.

Nie pojechali za to Patrick Hansen i Anders Thomsen, bo ci dwaj rywalizowali w finale duńskich eliminacji do SGP/SEC. Ten pierwszy był trzeci (10 pkt.) i uzyskał awans, ten drugi zaś uplasował się na szóstym miejscu (9 pkt.).

W Stali nie startował też Oskar Paluch. Ten za to był szósty (8 pkt.) w środę w Ostrowie Wlkp. w zawodach zaplecza kadry juniorów. Trzynastą pozycję zajął Bartkowiak (4 pkt.), a dziesiąty był Dawid Rempała ze Stelmetu Falubazu Zielona Góra (7 pkt.). Ci wszyscy są na liście startowej Turnieju o Srebrny Kask, który będzie w piątek o 16.30 w Ostrowie.

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej