Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcę się dobrze spisać!

- Dziękuję. Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Gorzowianin Bartosz Zmarzlik ma dopiero 16 lat, a już ma pewne miejsce w ekstraligowym zespole. W niedzielę po raz drugi pojedzie w lubuskich derbach.
Gorzowianin Bartosz Zmarzlik ma dopiero 16 lat, a już ma pewne miejsce w ekstraligowym zespole. W niedzielę po raz drugi pojedzie w lubuskich derbach. Bogusław Sacharczuk
- W parkingu nie ma czasu na zerkanie na trybuny i reakcję kibiców, więc tym się nie stresuję. Fajnie byłoby wygrać w Zielonej Górze - mówi 16-letni Bartosz Zmarzlik, junior Caelum Stali Gorzów.

- Przed tobą jeden z najtrudniejszych meczów w karierze każdego zawodnika, czyli derby. Masz tremę?
- Trochę tak, choć debiutowałem w nich już miesiąc temu. Teraz ciśnienie powinno być zatem mniejsze.

- Wtedy zdobyłeś cztery punkty, wspólnie z Tomaszem Gollobem pokonałeś też kapitana Stelmetu Falubazu Piotra Protasiewicza. Będzie powtórka?
- Bardzo chciałbym, ale przede wszystkim chcę dobrze pojechać w biegu juniorów. W Gorzowie byłem dopiero czwarty, więc marzę o rewanżu. Będzie ciężko, bo u siebie zielonogórzanie będą bardzo trudnymi rywalami.

- Przekonałeś się o tym choćby podczas ubiegłotygodniowej rundy MDMP na "Jancarzu".
- Z Adamem Strzelcem i Kacprem Rogowskim przegrałem wtedy podwójnie. Robiłem co mogłem, ale ustawili się parą. Świetnie im wychodziła wspólna jazda, ale ostatecznie po walce udało się mi wyprzedzić jednego z nich. To był mój ostatni start i nie zabrałem się z pierwszego pola. To dlatego, że było bardzo twardo.

- W Zielonej Górze może być podobnie. Co wtedy?
- Będę liczył na pomoc pana Tomka Golloba (śmiech). A tak poważnie, to trzeba będzie sobie radzić w każdych warunkach. Nie mam już kłopotów ze startami, ale wciąż się rozwijam i nie zawsze jest tak, jakbym sobie tego życzył. Zawsze daję z siebie wszystko.

- W ekstralidze radzisz sobie coraz lepiej. Nie masz już zahamowań, gdy stajesz pod taśmą obok na przykład Grega Hancocka?
- Powoli pozbywam się myśli, że jak staję na starcie obok takich kozaków jak Amerykanin, to czuję się na straconej pozycji. To mija z każdym udanym biegiem. Staram się wygrywać z każdym rywalem, a zwycięstwo z lepszym zawodnikiem ode mnie daje mi to dodatkową pewność siebie. Tego mi jeszcze troszeczkę brakuje, ale jest coraz lepiej.

- Poradzisz sobie w niedzielę z presją? Kibice Staleczki liczą na zwycięstwo.
- Mam taki charakter, że chcę wygrywać. Idzie mi coraz lepiej, więc jestem dobrej myśli. W parkingu nie ma czasu na zerkanie na trybuny i reakcję kibiców, więc tym się nie stresuję. Fajnie byłoby wygrać w Zielonej Górze. Postaram się pojechać jak najlepiej. Wierzę też, że koledzy pojadą na wysokim poziomie i zadowolimy naszych fanów.

- Dziękuję

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska