Miałem okazję oglądać niektóre mecze Polaków podczas igrzysk w Pekinie. Pamiętam atmosferę konferencji prasowych. Czasem to było nawet wkurzające jak argumenty dziennikarzy odbijały się od muru pewności siebie naszego trenera, mimo iż przed chwilą przegrał. On wiedział co mówi i czego chce. A przecież nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Nie wiem czy wiecie, ale już w lutym wychodzą na boisko piłkarze naszej ekstraklasy. To już tylko kilka tygodni. Ale fajnie! Tak, wiem. Nasza liga jest słaba, polskim futbolem nadal rządzą leśne dziadki, a prokurator z Wrocławia wysyła zbrojne hufce po coraz to nowych i bardziej znanych chłopaków. Ale przecież kochamy tę naszą, nawet ułomną, piłeczkę. I nic się na to nie poradzi. Miłość jest ślepa, nie zawsze odpowiada tym samym. A futbol wymaga ofiar...
Przyznam, że zszokowała mnie wiadomość o zatrzymaniu słynnego piłkarza Lecha, Piotra R. W niedzielę strzelił gola w meczu sparingowym Lech - GKP Gorzów, a w poniedziałek bladym świtem zapukali do niego. Było jak w wierszu: ,,Gdy pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą" - tak kiedyś pisał poeta rewolucjonista, którego obowiązkowo moje pokolenie musiało czytać. Czemu jestem zszokowany? Piotr R wydawał mi się człowiekiem poza wszelkim podejrzeniem, który nie musiał niczego kombinować.
Co ciekawe na drugi dzień po zatrzymaniu ludzie z jego otoczenia mówią w wywiadach, że tego w sumie należało się spodziewać. Skoro tak, to czemu tolerowali i hołubili obok siebie kogoś takiego?
Prezes Robert Dowhan oficjalnie pogratulował swemu koledze z północy nagród i wyróżnień. To bardzo ładny gest. Może stanie się początkiem nowego rozdania w historii obu klubów żużlowych? Wypada wierzyć, że tak. Tylko, żeby podczas prezentacji lekko trafiony artysta z mikrofonem znów nie wypalił jakiejś głupoty. Cały gmach porozumienia może się rozlecieć. Ale miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Prezes PiS proponuje żebyśmy zorganizowali igrzyska olimpijskie. Mówi, że Anglicy robią już trzecie, a my nie możemy. Ma rację. Czemu nas pomijają? Czy to sprawiedliwe? Prezes przypomniał Greków. Oni mogli, a my nie? Przecież kiedyś obroniliśmy Europę przed nawałą turecką, polskie wojska zdobyły Moskwę. To nas pierwszych zaatakowali Niemcy, to my nadgryźliśmy komunizm i to na tyle skutecznie, że zaraz padł. Skoro więc mogliśmy robić takie numery, to nie poradzimy sobie z głupimi igrzyskami? Pewnie, że tak!
Po drodze mamy Euro 2012, zostaną zbudowane (ha, ha!) autostrady, hotele i stadiony też. Trochę się dorobi, coś tam powiększy, zmodernizuje i już. Wprawdzie prezes nie uściślił czy chodzi mu o igrzyska zimowe czy letnie, ale to wszystko jedno. Ja jestem za! Skoro z chlebem będą kłopoty (kryzys, kryzys!) to niech chociaż zostaną igrzyska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
