Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli "dać mu nauczkę". Koniec procesu 18-latków w sprawie usiłowania zabójstwa

OPRAC.:
Alicja Durka
Alicja Durka
Podczas rozprawy oskarżony R. dwukrotnie przepraszał ojca zmarłego. Ojciec zabitego przyznał w rozmowie z PAP, że jest "skłonny wybaczyć, bo jemu też kiedyś wybaczono". Wyrok zostanie ogłoszony 28 marca.
Podczas rozprawy oskarżony R. dwukrotnie przepraszał ojca zmarłego. Ojciec zabitego przyznał w rozmowie z PAP, że jest "skłonny wybaczyć, bo jemu też kiedyś wybaczono". Wyrok zostanie ogłoszony 28 marca. Bartłomiej Hypki
Zakończył się proces 18-latków oskarżonych o usiłowanie zabójstwa 25-latka i nieudzielenie mu pomocy. Prokurator domagał się 25 lat więzienia. Obrońcy - nadzwyczajnego złagodzenia kary i uniewinnienia. We wtorek, 14 marca zakończył się proces w tej sprawie. Jeden może odpowiedzieć za za nieumyślne usiłowanie zabójstwa, drugi za nieudzielenie pomocy.

18-latkowie odpowiedzialni za śmierć 25-latka

W Sądzie Okręgowym w Kaliszu zakończył się we wtorek proces dwóch 18-latków. Jeden z nich odpowiada za nieumyślne usiłowanie zabójstwa 25-latka, drugi za nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu. W mowie końcowej prokurator Sławomir Joachimiak wniósł o wymierzenie kary 25 lat więzienia dla obu sprawców. Zdaniem prokuratora oskarżony dopuścił się zabójstwa, a jego zachowanie jest umyślne.

– Mikołaj R. miał przy sobie nóż, który wcześniej zakupił i który miał służyć do samoobrony. Jak się okazuje użył go do ataku na inną osobę. Zadał cios wbijając całą długość ostrza nożna - 14 cm. Po ugodzeniu oskarżeni oddalili się z miejsca zdarzenia, nie udzielili pomocy i nie wezwali służb. To oskarżeni wszczęli awanturę, a przecież mogli tę sprawę rozwiązać słownie, bez użycia noża

– powiedział.

Obrońca Mikołaja R. adwokat Wojciech Kołodziejczyk wniósł o nadzwyczajne złagodzenie kary. Oświadczył, że jego klient w momencie popełnienia czynu nie był pełnoletni, a w sądzie okazał skruchę.

– Cios nie był planowany. Był odpowiedzią na cios, jaki otrzymał oskarżony. Jeżeli mamy mówić o popełnieniu zabójstwa, istotne jest wykazanie w toku procesu zamiaru w jakiejkolwiek formie. Na żadnym etapie postępowania zamiar nie został wykazany

– powiedział Kołodziejczyk.

Dodał, że przed zdarzeniem oskarżony nie wchodził w konflikty z prawem, był zwyczajnym chłopakiem mieszkającym na osiedlu, skończył szkołę, miał plany na przyszłość.

– W toku postępowania przyznał się do tego co zrobił ale nie przyznał się do kwalifikacji prawnej zastosowanej przez prokuratora. Przyznał się do czynu, nie wypierał się, złożył wyjaśnienia, okazał skruchę

– dodał adwokat.

Wniósł o skazanie Mikołaja R. z art. 156 czyli spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i wymierzenie kary w wysokości 1/3 zagrożenia ustawowego lub o skazanie z art. 148 kk, czyli zabójstwo z zastosowaniem instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary.

W przypadku drugiego z oskarżonych - Jakuba N. - adwokat zawnioskował o uniewinnienie. Jego zdaniem 18-latek nie wezwał pomocy, bo nie wiedział, że cios okaże się śmiertelny.

Morderstwo w Kaliszu

Do zdarzenia doszło 15 sierpnia po godz. 21 w jednym z mieszkań przy ul. Wrocławskiej w Kaliszu. Tego dnia kilka godzin wcześniej w Nowych Skalmierzycach na granicy z Kaliszem, gdzie znajduje się plac zabaw, spotkało się czworo znajomych – oskarżeni i dwie dziewczyny. Tam wszyscy spożywali alkohol. Po jakimś czasie jedna z nich postanowiła wrócić do pokrzywdzonego, z którym mieszkała. Koleżanka podjęła decyzję o odprowadzeniu jej ze względu na krążące opinie, że partner jest agresywny. 18-latkowie mieli na nią czekać.

Kiedy dziewczyna nie wracała Jakub N. poszedł sprawdzić, co się stało. Okazało się, że kobiety miały zostać pobite przez 25-latka.

Mikołaj R. wraz z kolegą poszli do domu pokrzywdzonego, żeby "dać mu nauczkę". Miał przy sobie nóż, który zaczął nosić odkąd miał niepokojące sny i myśli, że coś mu grozi - wyjaśniał w sądzie. Kiedy zapukał do drzwi, a pokrzywdzony ich nie otworzył postanowił je wyważyć.

– Pokrzywdzony uderzył mnie mocno w twarz. Celowałem nożem na ślepo, bo byłem w dużym stresie. Chciałem go zranić w rękę. Zadałem jeden cios. Uciekłem z mieszkania i dopiero na zewnątrz zrozumiałem, co się stało

– powiedział.

Przybyłym na miejsce zdarzenia policjantom, których pokrzywdzony sam wezwał, powiedział, że sam nadział się na nóż. Trzy dni później zmarł w kaliskim szpitalu.

Prokurator oskarżył Mikołaja R. o usiłowanie zabójstwa 25-latka, co zagrożone jest karą dożywocia. Drugiemu z oskarżonych grozi do trzech lat więzienia za nieudzielenie pomocy. Oskarżeni i pokrzywdzony nie znali się.

Podczas rozprawy oskarżony R. dwukrotnie przepraszał ojca zmarłego. Ojciec zabitego przyznał w rozmowie z PAP, że jest "skłonny wybaczyć, bo jemu też kiedyś wybaczono". Wyrok zostanie ogłoszony 28 marca.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowszy ranking miast w Polsce z największą liczbą przestępstw stwierdzonych na 1000 mieszkańców. Pod uwagę wzięto przestępstwa kryminalne, gospodarcze i drogowe. Oto 20 miast z Wielkopolski, które uplasowały się najwyżej w rankingu niebezpiecznych miast. Kto znalazł się na liście? Sprawdź w galerii --->

Oto 20 niebezpiecznych miast w Wielkopolsce. Mieszkasz tu? M...

Źródło: PAP

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chcieli "dać mu nauczkę". Koniec procesu 18-latków w sprawie usiłowania zabójstwa - Głos Wielkopolski

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska