Nieletnich złodziejaszków przyłapał na swoim podwórku właściciel posesji z Międzyrzecza. Podejrzewał, że wcześniej ukradli należące do niego zraszacze aluminiowe do podlewania upraw polowych oraz przewody elektryczne. Wartość skradzionych przedmiotów oszacował na blisko 30 tys. zł. Dlatego wezwał policję.
Chłopcy (12-letni Jan S. i 15-letni Andrzej S.) początkowo zapewniali, że szukali kwiatków na lekcję biologii. Czyli - jak mawiają policjanci - poszli w zaparte. Policjanci ustalili jednak, że to właśnie oni ukradli urządzenia. Potem wyszło na jaw, że łupy sprzedali w punkcie skupu złomu za... nieco ponad 100 zł!
Chłopcy odpowiedzą przed sądem rodzinnym i dla nieletnich. Mogą zostać objęci nadzorem kuratora sądowego, lub skierowani do ośrodka wychowawczego.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?