21 grudnia pełniący służbę policjanci otrzymali zgłoszenie, iż w jednej z kwiaciarni prawdopodobnie są wyważone drzwi. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie, a następnie po wejściu do wnętrza lokalu zastali w nim nietrzeźwego mężczyznę. 25-letni mieszkaniec Gubina, podejrzany jest o wyłamanie bocznych drzwi do kwiaciarni oraz kradzież telefonu komórkowego, zniszczenie wystroju lokalu i uszkodzenie kilku doniczek. Będący własnością właścicielki telefon komórkowy, odnaleziony został przez policjantów w kieszeni spodni 25-latka. Poniesione przez kobietę straty wynoszą ponad 5 tys. złotych.
Zatrzymanego mężczyznę doprowadzono do Komisariatu Policji w Gubinie, a następnie osadzono w policyjnym areszcie. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, iż ma on ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Policjanci z Gubina, ustalili sprawców kradzieży roweru z terenu Niemiec. Podejrzani o kradzież to dwaj nieletni (15 i 16-latek), którzy skradziony rower usiłowali sprzedać za 70 złotych i paczkę papierosów. Za swój czyn odpowiedzą przed sądem ds. nieletnich w Krośnie Odrzańskim.

Policja ze Strzelec Krajeńskich zatrzymała kierowcę ciężarówki, który w ładowni swojego auta przewoził 40 osób. Policji tłumaczył, że zrobił to, bo... tak jest taniej.
We wtorek, 15 czerwca, policja ze Strzelec Krajeńskich zatrzymała do rutynowej kontroli kierowcę ciężarówki. Auto zatrzymano na drodze między Strzelcami a Gardzkiem. Okazało się, że kierowca w ładowni swojego auta przewozi ludzi. - Było tam 40 osób. Jechali w absolutnie nieprzystosowanych do tego warunkach, poza wszystkimi normami bezpieczeństwa - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji.

Kierowca policjantom tłumaczył, że odwozi do domu ludzi, którzy pracowali w sadzie. Wyjaśniał, że ludzie jadą ciężarówką, bo tak jest taniej. - Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Sprawa została skierowana do sądu - dodaje Sławomir Konieczny.

Sulęcińscy policjanci zatrzymali 64-letniego mieszkańca gminy Sulęcin, który w szpitalu ukradł cztery telefony komórkowe. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W grudniu godziną 16.00 policjanci udali się do jednej z restauracji w Sulęcinie, gdzie zgłoszono kradzież. Na miejscu okazało się, że mężczyzna, który zamówił posiłek, wykorzystał chwilową nieobecność barmana i zza baru zabrał butelkę likieru, którą schował do torby. Policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za kradzież alkoholu i doprowadzili go do sulęcińskiej komendy. Podczas kontroli jego odzieży okazało się, że posiada przy sobie także trzy telefony komórkowe, które wcześniej ukradł na terenie szpitala powiatowego w Sulęcinie. Policjanci ustalili, że 64-latek z pomieszczeń służby zdrowia tego samego dnia zabrał właścicielom cztery telefony komórkowe. Telefony należały do pacjentów i pracowników. Mężczyzna przyznał się do kradzieży.