Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpicie, bo wstajecie godzinę wcześniej? Posłuchajcie "trololo" rosyjskiego barda

(hak)
Czyżby następca "Jozina z Barzin"? W internecie przypomniano Edwarda Chila, który śpiewa, że jest szczęśliwy, a na koniec wróci do domu.

Edward Chil był gwiazdą Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze w 1976 r. Śpiewał wtedy swój przebój "Ja szagaju pa Maskwie", z którym zajął czwarte miejsce na festiwalu w Sopocie w 1965 r.

Jednym z ulubionych utworów internautów jest jednak "Jestem szczęśliwy, że na koniec wrócę do domu" z tekstem... No właśnie? Kto wie, o czym śpiewa Edward Chil?

Jeśli cierpisz, że teraz codziennie wstajesz godzinę wcześniej, uśmiechnij się i zaśpiewaj z bardem. A potem nuć "trololo" wracając do domu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska