9/10
Każdy chce jak najszybciej dojechać do celu, a korek potrafi...
fot. Pixabay.com

Wyprzedzanie pasem awaryjnym

Każdy chce jak najszybciej dojechać do celu, a korek potrafi skutecznie wydłużyć naszą podróż. Niektórzy radzą sobie z tym, wyprzedzając stojące samochody pasem awaryjnym.

Co mówią przepisy?
Ani Prawo o ruchu drogowym ani ustawa o drogach publicznych nie definiuje określenia „pas awaryjny”. Znajduje on swoje miejsce jednak w Rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, gdzie jest określany jako „część pobocza służąca do zatrzymywania się i postoju pojazdów unieruchomionych z przyczyn technicznych”. Sama nazwa wskazuje, że pas awaryjny powinien być używany wyłącznie w sytuacjach awaryjnych. To, że na drodze jest korek, a tobie się spieszy, nie jest sytuacją awaryjną, uprawniającą do korzystania z pasa awaryjnego. Jeśli jednak w trasie zepsuje ci się samochód, jest wręcz wskazane żebyś postawił go właśnie na pasie awaryjnym.

Dlaczego to niebezpieczne?
Pasy awaryjne znajdują się na autostradach i drogach szybkiego ruchu, gdzie zatrzymywanie się na pasach ruchu jest zabronione. Jeśli rozpędzisz się na pasie awaryjnym, możesz nie wyhamować, kiedy przed tobą pojawi się pojazd, korzystający z pasa awaryjnego we właściwy sposób. Grozi ci też zderzenie z samochodem innego kierowcy, który… postanowił być tak sprytny jak ty, tylko nie zauważył cię w lusterku. Jeśli śmiało mkniesz pasem awaryjnym również w rejonie wjazdów na trasę, licz się z tym, że nie spodziewają się tam ciebie kierowcy chcący wjechać na autostradę lub drogę szybkiego ruchu.

10/10
Chociaż wydaje się to być błahostką, w rzeczywistości...
fot. Unsplash.com

Źle używane światła

Chociaż wydaje się to być błahostką, w rzeczywistości potrafi nieźle wkurzyć innych kierowców, ale także spowodować niebezpieczne sytuacje na drodze. Kiedy lata temu zmiana prawa wymusiła na nas jazdę na światłach dziennych (lub mijania, jeśli pojazd nie jest wyposażony w światła dzienne) w ciągu dnia, narzekaliśmy, ale w końcu się przyzwyczailiśmy. Czasem jednak aż za bardzo. Nie wiemy też, co robić, kiedy jest mgliście.

Co mówią przepisy?
Od świtu do zmierzchu używamy świateł dziennych, jeśli nasze auto jest w nie wyposażone. Jeśli nie – włączamy światła mijania. Światła mijania są obowiązkowe dla wszystkich: po zmroku, w momencie wjazdu do tunelu, przy gorszej pogodzie (deszcz, śnieg, grad, mgła). Jeśli nie umiemy tego zapamiętać, może nas tego nauczyć policyjna kara: 200 złotych mandatu i 5 punktów karnych.
Światła przeciwmgłowe tylne (obowiązkowe) włączamy, kiedy widoczność spada poniżej 50 metrów. Jeśli się poprawi, natychmiast je wyłączamy. Zapomnienie o wyłączeniu będzie kosztowało nas 100 złotych, a o włączeniu, kiedy to konieczne – 200 złotych. Przednie światła przeciwmgłowe, które nie są obowiązkowym wyposażeniem pojazdu, włącza się przy zmniejszonej przejrzystości powietrza. Jeśli włączymy je przy pięknej pogodzie, również będzie nas to kosztowało 100 złotych.

Dlaczego to niebezpieczne?
Brak włączonych tylnych świateł przeciwmgłowych, kiedy jest to wymagane sprawia, że nasz samochód przestaje być widoczny dla innych uczestników ruchu drogowego – zostanie dostrzeżony przez nich za późno i nietrudno domyślić się, jak może się to skończyć. Z kolei jeśli światła przeciwmgłowe będą włączone przy normalnej przejrzystości powietrza, będą oślepiały innych kierowców, co również może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

W Żaganiu maturzyści pisali egzamin z języka angielskiego. Jak im poszło?

W Żaganiu maturzyści pisali egzamin z języka angielskiego. Jak im poszło?

Matura z języka angielskiego. Zapytaliśmy o nastroje w I LO w Zielonej Górze

Matura z języka angielskiego. Zapytaliśmy o nastroje w I LO w Zielonej Górze

Polecamy

Julia von Stein jak zupełnie inna osoba! Na starych zdjęciach aż trudno ją rozpoznać

Julia von Stein jak zupełnie inna osoba! Na starych zdjęciach aż trudno ją rozpoznać

Matura z języka angielskiego. Zapytaliśmy o nastroje w I LO w Zielonej Górze

Matura z języka angielskiego. Zapytaliśmy o nastroje w I LO w Zielonej Górze

Remont kolejnego węzła na autostradzie A2. Tym razem na wysokości Trzciela

Remont kolejnego węzła na autostradzie A2. Tym razem na wysokości Trzciela